Policzanki rozpoczęły tę konfrontację od mocnego uderzenia przy zagrywkach Marleny Kowalewskiej i prowadziły 4:0. Gospodynie długo nie były w stanie nawiązać walki i wynik kształtował się po myśli przyjezdnych (8:2, 18:11). Dopiero w końcówce oglądaliśmy fragmenty dobrej gry łodzianek, ale na odrobienie strat było już za późno. Gdy Jovana Brakočević-Canzian obiła blok rywalek, Chemik miał piłkę setową (24:18). Ostatni punkt seta przyniósł atak Olgi Strantzali po skosie (25:21). Druga odsłona miała początkowo wyrównany przebieg. Później oglądaliśmy punktową serię policzanek od stanu 11:9 do 11:17. Przyjezdne wygrały osiem akcji z rzędu, a w polu zagrywki świetnie zaprezentowała się Strantzali. Mimo fatalnej sytuacji, łodzianki nie zrezygnowały i zdołały odrobić straty (20:20). Kluczowe akcje padły jednak łupem Chemika. Asem serwisowym popisała się Martyna Łukasik i Chemik prowadził 22:20. Po kapitalnej obronie Pauliny Maj-Erwardt, skutecznie zaatakowała Brakočević-Canzian, doprowadzając do piłki setowej (24:22). Serbska atakująca ustaliła też wynik tej partii na 25:23. W trzecim secie, jak w poprzednim, po wyrównanym początku punktową serią popisały się policzanki (15:10). Siatkarki Grot Budowlanych znalazły się nad przepaścią, ale zerwały się jeszcze do odrabiania strat. Po serii dobrych zagrywek Justyny Kędziory zdołały wyrównać (21:21), ale końcówkę znów na swoją korzyść rozegrał Chemik. Blok Brakočević-Canzian, as serwisowy Natalii Mędrzyk (24:21) i błąd rywalek w polu zagrywki (25:22) przyniosły decydujące punkty. Grot Budowlani Łódź - Grupa Azoty Chemik Police 0:3 (21:25, 23:25, 22:25) Grot Budowlani: Monika Fedusio, Weronika Centka, Veronica Jones-Perry, Zuzanna Górecka, Małgorzata Lisiak, Julia Nowicka - Maria Stenzel (libero) oraz Anna Lewandowska, Paulina Damaske, Justyna Kędziora.Grupa Azoty Chemik: Marlena Kowalewska, Olga Strantzali, Agnieszka Kąkolewska, Jovana Brakočević-Canzian, Martyna Grajber, Indy Baijens - Paulina Maj-Erwardt (libero) oraz Martyna Łukasik, Natalia Mędrzyk. Stan rywalizacji do dwóch zwycięstw: 2—0 dla Chemika i awans do półfinału. RM