Na początku spotkania przewagę uzyskały siatkarki z Radomia. Gospodynie odrobiły straty i w środkowej części pierwszego seta przejęły inicjatywę (15:13, 20:16). Przyjezdne wróciły do gry po serii dobrych zagrywek Julii Twardowskiej (20:20). Rozpoczęła się zacięta końcówka, zwieńczona rywalizacją na przewagi. Zwycięsko wyszły z niej zawodniczki Radomki, które w ostatniej akcji zablokowały atak Jovany Brakocević-Canzian (26:28). Podrażnione policzanki z impetem rozpoczęły drugą odsłonę (3:0). Przez pewien czas utrzymywały punktowy dystans (11:8, 13:9), ale w środkowej części seta ich zapał wyraźnie osłabł i pojawiła się zaskakująca niemoc w przyjęciu i w ofensywie. Bezlitośnie wykorzystały to rywalki - po serii wygranych akcji Radomka uzyskała przewagę (14:15). W końcówce gospodynie dobiły zagrywki przyjezdnych. Asami serwisowymi popisały się Janisa Johnson (17:22) i Andressa Picussa (18:24). Chwilę później Bruna Honorio wykorzystała nieporozumienie po stronie policzanek i zakończyła tę część meczu. W początkowych fragmentach trzeciej partii oglądaliśmy wyrównaną walkę obu ekip. Tak było do stanu 14:14, bo dalszą część seta policzanki wygrały w stosunku 11-2! Gospodynie złapały właściwy rytm, dobrze prezentowała się Paulina Bałdyga, a siatkarki z Radomia zaczęły popełniać proste błędy i właściwie statystowały na parkiecie. W końcówce utknęły w jednym ustawieniu przy zagrywkach Martyny Łukasik. Skuteczny atak Brakocević-Canzian przyniósł piłkę setową, a w kolejnej akcji Indy Baijens zablokowała Justynę Łukasik (25:16). Set numer cztery był wyrównany w pierwszych akcjach, później przewagę zaczęły budować gospodynie. Po asie serwisowym Baijens prowadziły 11:7, później 14:9 po ataku Brakocević-Canzian. Radomianki nadal popełniały błędy, brakowało skuteczności w ataku. Siatkarki Chemika pewnie zmierzały po zwycięstwo, a kolejnym asem serwisowym popisała się Łukasik (21:15). Ostatecznie gospodynie wygrały różnicą ośmiu "oczek" i po dwóch słabszych setach, doprowadziły do tie-breaka. Mogło wydawać się, że w niedzielnej konfrontacji sprawdzi się siatkarskie porzekadło "kto nie wygrywa 3:0, ten przegrywa 2:3", ale nie tym razem! Radomianki potrafiły wrócić do swojej dobrej gry z początku meczu i powstrzymać rozpędzone zawodniczki Chemika. Przyjezdne kontrolowały przebieg wydarzeń, szybko odskoczyły na dystans kilku punktów, konsekwentnie powiększając swoją przewagę. Śmiało można powiedzieć, że tie-break był koncertem jednego zespołu, o czym świadczy końcowy rezultat 15:8 dla Radomki. MVP spotkania została wybrana Katarzyna Skorupa. RM Grupa Azoty Chemik Police - E.Leclerc Moya Radomka Radom 2:3 (26:28, 18:25, 25:16, 25:17, 8:15) Grupa Azoty Chemik Police: Marlena Kowalewska, Wilma Salas Rosell, Jovana Brakocević-Canzian, Martyna Grajber, Agnieszka Kąkolewska, Iga Wasilewska - Paulina Maj-Erwardt (libero) - Paulina Bałdyga, Martyna Łukasik, Natalia Mędrzyk, Indy Baijens, Katarzyna Połeć E. Leclerc Moya Radomka Radom: Bruna Honorio Marques, Janisa Johnson, Justyna Łukasik, Andressa Picussa, Katarzyna Skorupa, Julia Twardowska - Agata Witkowska (libero) - Renata Biała.