Spotkanie poprzedził piękny gest wobec Janisy Johnson. Przyjmująca Radomki z powodów zdrowotnych nie dokończy sezonu 2020/21, a jej koleżanki z zespołu w ramach solidarności założyły specjalne koszulki. W składzie drużyny gospodarzy zabrakło także Katarzyny Skorupy, która musi pauzować z powodu kontuzji nadgarstka. Gra bez dwóch liderek mogła wydawać się wręcz niemożliwością, ale pierwszy set pokazał, że Radom radzi sobie i w tej sytuacji. Radomka dobrze weszła w to spotkanie kontrolując przebieg pierwszego seta od samego początku. W ataku brylowała Bruna Honorio Marques, a gospodynie prowadziły już 8:4. Legionovia wzięła czas, ale nie przyniósł on oczekiwanych rezultatów, bowiem Radomka wciąż była w natarciu. Drużyna gości próbowała nawiązać walkę, ale popełniała za dużo błędów własnych, a swoje punkty dokładały także rywalki. W pewnym momencie mieliśmy już stan 20:11, a radomskie siatkarki nie oddały inicjatywy do samego końca. Pierwszego seta skutecznym atakiem przy stanie 24:15 zakończyła Julia Twardowska. Druga partia to także wysokie prowadzenie radomianek, które po długiej akcji wygrywały 6:2. Legionovia nie zwiesiła głów nawet przy stanie 15:10 dla rywalek i walczyła dalej. Na pochwałę zasługuje Olivia Różański, która notowała serie punktów oraz Shelly Stafford, która wspomagała swoją koleżankę ze środka. Dziewięć punktów z rzędu odwróciło losy drugiej partii i nagle zrobiło się 19:15 dla Legionovii. To była zbyt duża przewaga, aby radomianki mogły jeszcze coś zrobić. Seta przy stanie 24:19 skończyła Jessica Rivero Marin. Trzecia partia toczyła się w znacznie bardziej wyrównanym tonie. Obie ekipy pokazywały dobre zagrania i długie akcje, a przewaga Legionovii zaczęła rosnąć dopiero od stanu 14:14. Znów pokaz dobrej siatkówki dały Różański i Stafford, a na siatce myliła się także Radomka. Radomiankom udało się jeszcze wyrównać wynik do stanu 22:22 po ataku Renaty Białej, ale seta przy rezultacie 24:23 zakończyła Różański. Czwarta partia zaczęła się zdecydowanie lepiej dla siatkarek z Legionowa, które przy zagrywce Alicji Grabki prowadziły już 4:0. Radomianki próbowały nawiązać kontakt, ale przewaga zgromadzona na samym początku przez Legionovię wciąż procentowała. Wyrównać udało się dopiero przy stanie 13:13 dzięki akcji Andressy Picussy. Równa walka trwała do samego końca, bowiem przy każdej przewadze Legionovii w dramatyczną pogoń punktową ruszała Radomka. Przy wyniku 24:22 dla Legionowa sędziowie zdecydowali się jeszcze na wideoweryfikację po kontrowersyjnej zagrywce, ale ekran wskazał wyraźny as serwisowy w wykonaniu Diany Dąbrowskiej. Legionovia oficjalnie wygrała pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe fazy play-off i zrobiła pierwszy krok w drodze do półfinału. E.Leclerc Moya Radomka - DPD IŁCapital Legionovia 1:3 (25:15, 19:25, 23:25, 23:25) E.Leclerc Moya Radomka: Bruna Honorio Marques, Justyna Łukasik, Andressa Picussa, Samara Rodrigues De Almeida, Julia Twardowska, Paulina Zaborowska - Agata Witkowska (libero) - Izabela Bałucka, Renata Biała DPD IŁCapital Legionovia: Alicja Grabka, Julie Oliveira Souza, Jessica Rivero Marin, Olivia Różański, Shelly Stafford, Maja Tokarska - Izabela Lemańczyk (libero) - Diana Dąbrowska, Klaudia Kulig, Paulina Majkowska, Marta Matejko. Stan rywalizacji play-off (do dwóch zwycięstw) 1-0 dla Legionovii. Drugi mecz w sobotę w Legionowie.PI