Murek w zespole z Wrocławia pracę rozpoczął latem ubiegłego roku jako drugi szkoleniowiec. Drużyna pod wodzą Wojciecha Kurczyńskiego spisywała się jednak poniżej oczekiwań i na ławce trenerskiej nastąpiła zmiana. "Ta zmiana zdecydowanie pobudziła zespół do działania i walki na boisku. Stoczyliśmy wyrównane mecze z czołówką ligi. Postanowiliśmy zatem dać Dawidowi szansę pracy z zespołem od początku, jako pierwszy trener. Bardzo liczymy na jego doświadczenie boiskowe i to, że przełoży się to jeszcze bardziej na grę naszych siatkarek" - powiedział Grabowski po decyzji, że Murek pozostanie pierwszym szkoleniowcem zespołu z Wrocławia. Murek to były reprezentant Polski, który w koszulce z orzełkiem na piersi rozegrał 277 meczów. Na swoim koncie ma m.in. grę na igrzyskach olimpijskich w Atenach w 2004 roku. Jako zawodnik trzy razy sięgał po mistrzostwo Polski, ale ma też złoty medal mistrzostw Grecji. Trener ekipy z Dolnego Śląska nie ukrywał zadowolenia, że będzie mógł dalej pracować we Wrocławiu. "Warto zauważyć, że Natalia, moja córka, stawiała w tym klubie swoje pierwsze kroki w dorosłej siatkówce, a ja stawiam jako pierwszy trener" - zauważył szkoleniowiec. Dalej przyznał, że te pół roku pracy w roli pierwszego trenera było ciężkie, ale mimo wszystko zespół pokazał się z bardzo dobrej strony. "Chciałbym podziękować drużynie, bo pokazały, że drzemie w nich duży potencjał, a to przełożyło się na granie, którego oczekiwaliśmy od samego początku. Osobiście jestem bardzo dumny z mojego zespołu, bo udowodnił, że potrafi walczyć z pełnym zaangażowaniem. To było widać pod koniec sezonu, gdzie zagraliśmy bardzo dużo spotkań pięciosetowych" - dodał. Klub ze stolicy Dolnego Śląska zdradził, że hasło przewodnie na nowy sezon będzie brzmiało - #MuremZaMurkiem.