Wrocławianki zaczęły mecz, jak gdyby po przegranym półfinale z PGE Atomem Trefl Sopot miały już dosyć gry. Na pierwszą przerwę techniczną schodziły przegrywając 4:8 i później zdołały jeszcze doprowadzić do remisu. Kolejne minuty należały jednak już do Tauronu, który od stanu 12:15 zdobył cztery punkty z rzędu i nie dał już sobie odebrać wygranej. W drugiej partii Impel w końcu się przebudził i pojawiły się od razu emocje. Jeżeli któraś z drużyn uzyskiwała przewagę, zaraz druga odrabiała straty. Set był bardzo wyrównany i trwał prawie aż 45 minut. Przy stanie 31:30 wrocławianki cieszyły się już z kolejnego punktu, ale challenge pokazał, że atak Karoliny Różyckiej trafił jednak w blok. Kolejne dwie akcje należały do przyjezdnych i prowadziły one już 2:0 w setach. W trzeciej partii przy stanie 5:10 wydawało się, że Tauron nie da sobie już odebrać wygranej. Od tego momentu zaczęła się jednak koncertowa gra Impela, który odrobił szybko straty, a całego seta wygrał pewnie 25:20. Podobnie było w czwartej partii, kiedy na pierwszą przerwę techniczną schodziły zawodniczki z Dąbrowy Górniczej prowadząc 8:6, lecz kolejne minuty należały do gospodyń. Tradycyjnie już świetnie spisywała się w ekipie trenera Jacka Grabowskiego Katarzyna Skowrońska-Dolata, ale także Monika Ptak. Tie break lepiej zaczął Tauron, bo pierwszy przełamał rywalki (3:1), ale później na boisku dominował już Impel. Przy stanie 10:6 zablokowana została Sanja Popovic i przewaga wrocławianek wzrosła do pięciu punktów. Takiej straty Dąbrowa już nie była w stanie odrobić. W sobotę (godz. 14.45) oba zespoły zmierzą się ponownie. Pierwszy mecz o trzecie miejsce: Impel Wrocław - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:2 (14:25, 31:33, 25:20, 25:20, 15:9) Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 1-0 dla Impela. Drugi mecz zostanie rozegrany we Wrocławiu w sobotę. Impel Wrocław: Kristin Hildebrand, Agnieszka Kąkolewska, Katarzyna Skowrońska-Dolata, Karolina Costagrande, Monika Ptak, Milena Radecka - Agata Sawicaka (libero) - Lenka Durr, Andrea Kossanyiova, Joanna Kaczor, Aleksandra Sikorska. Tauron MKS Dąbrowa Górnicza: Karolina Różycka, Eleonora Dziękiewicz, Micha Hancock, Tamara Kaliszuk, Kamila Ganszczyk, Sanja Popovic - Krystyna Strasz (libero) - Joanna Staniucha-Szczurek, Katarzyna Urban, Natalia Piekarczyk, Rebbeca Pavan, Deja McClendon. Pierwszy mecz o 7. miejsce: Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała - PTPS Piła 3:0 (25:23, 26:24, 25:18) Stan rywalizacji play off (do dwóch zwycięstw): 1-0 dla Aluprofu. Drugi mecz za tydzień w Pile. Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała: Yael Castiglione, Helena Horka, Małgorzata Lis, Emilia Mucha, Nikola Radosova, Aleksandra Trojan - Mariola Wojtowicz (libero) - Natalia Bamber-Laskowska, Kornelia Moskwa, Aleksandra Pasznik. PTPS Piła: Agata Babicz, Anita Kwiatkowska, Kiesha Leggs, Joanna Sobczak, Anna Stencel, Dorota Wilk - Olga Pauliukouskaja (libero) - Katarzyna Lewandowska, Alicja Markiewicz (libero), Oliwia Urban.