Siatkarki ŁKS po 32 latach znów będą miały szansę sięgnąć po Puchar Polski. Po niezwykle emocjonującym, trwającym ponad dwie godziny półfinale okazały się nieznacznie lepsze od pilanek. PTPS może mówić o pechu, ale też drużynie zabrakło konsekwencji szczególnie w decydujących momentach trzeciej i czwartej partii, w których miała już piłki setowe. Zabrakło postawienia przysłowiowej kropki nad "i". Pilanki mogą żałować przede wszystkim czwartego seta, w którym prowadziły już 21:16 i kibice powoli szykowali się na tie-breaka. Tymczasem łodzianki rzuciły się do odrabiania strat, Izabela Kowalińska skutecznie przebijała się przez blok rywalek, które z akcji na akcję traciły pewność siebie. Bezcenny okazał się system wideoweryfikacji, który arbitrowi pozwolił podjąć prawidłowe decyzje po trzech spornych akcjach w samej końcówce. Punkt na wagę awansu do finału zdobyła Brazylijka Regiane Bidias. Siatkarki z Wielkopolski nie wykorzystały też osłabienia rywalek, które na początku trzeciej partii straciły swoją główną rozgrywającą Lucie Muhlsteinovą. Czeszka doznała poważnej kontuzji i boisko musiała opuścić na noszach. Zastąpiła ją mało doświadczona Dominika Mras, która udźwignęła ciężar odpowiedzialności. 21-letnia siatkarka rozgrywała dość prosto, ale dokładnie, a jej koleżanki skutecznymi atakami starały się dodać jej pewności siebie. W drugim półfinale pierwszoligowiec z Radomia po wyeliminowaniu trzech drużyn z ekstraklasy, w tym mistrza kraju i obrońcy trofeum Chemika Police, był bliski sprawienia kolejnej sensacji. Siatkarki Budowalnych musiały sporo się napracować, by po raz trzeci w historii klubu zameldować się w finale. Z kolei trener Błażej Krzyształowicz prawdopodobnie stracił więcej nerwów niż podczas ligowego meczu. W niedzielę w Nysie (początek, 14.45) dojdzie do wyjątkowego wydarzenia. Po raz pierwszy w historii rozgrywek w decydującym meczu o trofeum spotkają się dwie drużyny z jednego miasta. Początek drugiego półfinału przebiegał zgodnie z oczekiwaniami. Łodzianki dobrze zdawały sobie sprawę z nieobliczalności rywalek i w pierwszym secie pokazały klasę różnicy. Radomiankom radość sprawiały pojedyncze udane akcje w ataku, czy zatrzymanie liderki łódzkiego zespołu Kai Grobelnej. Nic więcej nie potrafiły wskórać. W drugim secie Budowalne prowadziły 9:5 i wydawało się, że mecz mają pod pełną kontrolą. Tymczasem beniaminek pierwszej ligi podjął rękawicę i doprowadził do remisu (17:17). Mocno zaskoczone wicemistrzynie Polski nie potrafiły już zatrzymać rozpędzonych radomianek, które postawiły na ryzykowną zagrywkę, ale i w ataku nie zwalniały ręki. Bohaterką końcówki była Majka Szczepańska, która zdobyła decydujące punkty. Podopieczne Jacka Skroka wcale nie zadowoliły się wygranym setem, skoro wcześniej potrafiły pokonać Chemika Police. Na boisku ogromne różnice sportowe i organizacyjne między drużynami przestały odgrywać znaczenie. Debiutujące w turnieju finałowym siatkarki z Radomia pokazały, że ambicją i walecznością można postawić się nawet ekipom z czołówki ekstraklasy. W trzeciej partii Radomka mimo, że w pewnym momencie straciła sześć punktów z rzędu i przegrywała już 9:17, zmniejszyła straty do dwóch "oczek" (21:23). Jeszcze bliżej wygrania kolejnego seta pierwszoligowiec był w czwartym secie. Dopingowane przez neutralną część nyskiej publiczności radomianki prowadziły 15:12, potem długo wynik oscylował wokół remisu. Dopiero po dwóch precyzyjnych serwisach Martyny Grajber łodzianki mogły odetchnąć. ŁKS Commercecon Łódź - Enea PTPS Piła 3:1 (25:22, 18:25, 26:24, 27:25) Enea PTPS Piła: Dorota Wilk, Jelena Trnic, Anna Stencel, Agata Babicz, Karolina Różycka, Dajana Boskovic - Justyna Łysiak (libero) - Oliwia Urban, Jessica Walker, Anita Kwiatkowska. ŁKS Commercecon Łódź: Lucie Muhlsteinova, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Ewa Kwiatkowska, Deja McClendon, Regiane Aparecida Bidias, Izabela Kowalińska, Krystyna Strasz (libero) - Dominika Mras, Katarzyna Sielicka. Grot Budowlani Łódź - E.Leclerc Radomka Radom (25:14, 22:25, 25:21, 25:22) Grot Budowlani Toruń: Pavla Vincourova, Agnieszka Kąkolewska, Gabriela Polańska, Martyna Grajber, Julia Twardowska, Kaja Grobelna - Agata Witkowska (libero) - Adrianna Muszyńska, Julia Piotrowska, Hana Cutura, Ewelina Polak. E.Leclerc Radomka Radom: Maja Pelczarska, Gabriela Ponikowska, Sonia Kubacka, Renata Biała, Gabriela Borawska, Majka Szczepańska - Olga Samul (libero) - Aleksandra Bator (libero), Aleksandra Przepiórka, Oriana Miechowicz, Katarzyna Śmieszek, Patrycja Gądek, Dominika Czajka.