W tabeli z kompletem punktów prowadzą Centrostal Bydgoszcz, który ograł u siebie mielecką Stal 3:1, i Muszynianka. Mecze pilskich siatkarek z Muszynianką jeszcze nie tak dawno określane były klasykiem rozgrywek, a pojedynki miały swoją dramaturgię. W Pile tym razem emocji było jak na lekarstwo, a mistrzynie kraju wygrały dość pewnie. Doświadczeniem i ograniem drużyna gości biła na głowę pilanki, ale też w elementach czysto siatkarskich przewaga podopiecznych Bogdana Serwińskiego była wyraźna. Mistrzynie kraju grały zdecydowanie skutecznej w ataku i w bloku. Popełniały też znacznie mniej błędów. Zespół PTPS wyszedł na parkiet jakby bez wiary. Trener Wojciech Lalek próbował wstrząsnąć swoją drużyną, ale dominacja Muszynianki była ogromna. Nieco lepiej pilanki zagrały w drugiej partii, ale przy stanie 11:12 zabrakło w ich zespole skutecznego ataku. Niemoc gospodyń przełamała dopiero Agnieszka Kosmatka, ale wówczas Muszynianka prowadziła już 18:14. "Mineralne" po łatwo wygranych setach poczuły się zbyt pewnie, a pilanki wreszcie zaczęły grać na swoim poziomie. Trener gości nie szczędził krytyki swoim zawodniczkom: "Siatkówką tego nie można nazwać. Błąd za błędem, jeden wielki bałagan" - krzyczał Serwiński podczas jednej z przerw. W pilskiej ekipie skuteczniej na siatce zaczęła grać najwyższa zawodniczka PlusLigi (199 cm) - Gabriela Wojtowicz. Z kolei Katarzyna Konieczna po wcześniejszych niepowodzeniach, coraz lepiej czuła się w ataku. Przy stanie 23:21 Konieczna najpierw skutecznym zbiciem, a po chwili asem serwisowym, przedłużyła nadzieję swojej drużyny na korzystny wynik. Marzenia pilanek rozwiane zostały bardzo szybko. Podrażnione muszynianki wysoko prowadziły od samego początku - 5:2, 12:4 i 19:7. Litości dla swoich byłych koleżanek nie miała Agnieszka Bednarek-Kasza, która została wybrana MVP spotkania. Kapitan PTPS Agnieszka Kosmatka przyczyn wysokiej porażki szukała w słabym odbiorze zagrywki. "Miałyśmy dzisiaj takie przyjęcie, że rozgrywająca musiała biegać po całym boisku i wystawiać +dyszlem+" - przyznała. W lepszym nastroju był trener zwyciężczyń Bogdan Serwiński. "W środkowej części meczu zabrakło nam koncentracji, ale nie ocenia się zwycięskiego zespołu. Póki co, jesteśmy na drodze do coraz lepszej gry" - podsumował szkoleniowiec. PTPS Piła - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 1:3 (13:25, 20:25, 25:21, 17:25) PTPS: Ewa Kasprów, Maja Tokarska, Gabriela Wojtowicz, Klaudia Kaczorowska, Katarzyna Konieczna, Agnieszka Kosmatka, Paulina Maj (libero) oraz Marta Szczygielska, Ewa Matyjaszek, Edyta Kucharska, Monika Martałek. Muszynianka: Izabela Bełcik, Sylwia Pycia, Agnieszka Bednarek-Kasza, Aleksandra Jagieło, Joanna Mirek, Izabela Żebrowska, Mariola Zenik (libero) oraz Anna Witczak, Agnieszka Śrutowska, Marta Solipiwko, Elżbieta Skowrońska. Pozostałe mecze 3. kolejki: Aluprof Bielsko-Biała - Organika Budowlani Łódź 3:0 (25:18, 25:15, 25:19) IMPEL Gwardia Wrocław - Pronar Zeto Astwa AZS Białystok 3:1 (25:21, 25:22, 23:25, 25:23) ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza - Gedania Żukowo 3:0 (25:17, 25:17, 25:15) GCB Centrostal Bydgoszcz - KPSK Stal Mielec 3:1 (22:25, 25:17, 25:23, 25:23) Tabela (mecze, zwycięstwa, porażki, sety, punkty) 1.GCB Centrostal Bydgoszcz 3 3 0 9-1 9 2.Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 3 3 0 9-3 9 3.ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza 3 2 1 8-3 7 4.Aluprof Bielsko-Biała 3 2 1 7-3 6 .PTPS Piła 3 2 1 7-3 6 6.IMPEL Gwardia Wrocław 3 2 1 7-6 5 7.Organika Budowlani Łódź 3 1 2 4-7 3 8.KPSK Stal Mielec 3 0 3 1-9 0 .Pronar Zeto Astwa AZS Białystok 3 0 3 1-9 0 10.Gedania Żukowo 3 0 3 0-9 0 Mecze w 4. kolejce: 2009-11-13: Gedania Żukowo - IMPEL Gwardia Wrocław (18.00) 2009-11-14: Organika Budowlani Łódź - Pronar Zeto Astwa AZS Białystok Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - GCB Centrostal Bydgoszcz (14.45) 2009-11-15: Aluprof Bielsko-Biała - PTPS Piła (14.45) 2009-11-16: KPSK Stal Mielec - ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza (18.00)