W poniedziałkowym meczu siatkarki Tauronu grały nierówno, ale w końcówkach setów wykazały się większym opanowaniem. Wciąż aktualne mistrzynie kraju przez dwa sety sprawiały wrażenie, jakby wyeliminowanie Muszynianki w półfinale i zdobycie co najmniej srebrnego medalu całkowicie je zadowoliło. Nienajlepiej mecz rozpoczęła Rachel Rourke, a gdy Australijka nie błyszczy, to Atom traci połowę swojej wartości. Pierwszy set to prawdziwy siatkarki nokaut sopocianek. W końcówce obroniły one trzy setbole, dzięki czemu dobrnęły do granicy 10 punktów. Podopieczne Adama Grabowskiego fatalnie przyjmowały zagrywkę, co przekładało się na skuteczność w ataku. Gdy już udało się w miarę poprawnie rozegrać akcję, to na przeszkodzie stał blok Tauronu albo świetną pracę w obronie wykonywała Krystyna Strasz. Gospodynie z kolei grały niemal bezbłędnie, a belgijska rozgrywająca Frauke Dirickx skutecznie "oszukiwała" blok rywalek. Skutecznością w ataku, podobnie jak dzień wcześniej, popisywała się Katarzyna Zaroślińska. Dąbrowianki drugą partię zaczęły od prowadzenia 6:1 i najwyraźniej myślały, że rywalki już spasowały. W końcu przebudziła się Rourke i "atomówki" nie tylko odrobiły straty, ale objęły na krótko dwupunktowe prowadzenie (15:13). Finisz seta zapowiadał się niezwykle ciekawie, lecz przy stanie 21:21 przyjezdne popełniły trzy błędy w ataku, a Noris Cabrera nie przyjęła serwisu Joanny Szczurek. W dąbrowskiej hali Centrum tylko mała grupa kibiców Atomu Trefla wierzyła, że ten mecz może się jeszcze odwrócić. Tymczasem do rozkręcającej się Rourke dołączyła Erika Coimbra, która nie myliła się w ataku. Przyjezdne poprawiły przyjęcie zagrywki i po jednostronnym widowisku wręcz zmiażdżyły rywalki. Tylko czwarty, jak się później okazało, ostatni set stał na poziomie godnym finału. Początkowo prowadził Atom Trefl (8:6, 12:8), ale gospodynie niwelowały straty. Przy stanie 18:20 dąbrowianki nie straciły głowy i zdobyły cztery punkty z rzędu. To był decydujący moment spotkania. Po chwili Klaudia Kaczorowska posłała piłkę w aut i dąbrowianki mogły świętować drugie zwycięstwo w finale. MVP spotkania została Elżbieta Skowrońska. Teraz rywalizacja przenosi się do Sopotu, gdzie odbędzie się mecz numer trzy (w niedzielę) i ewentualnie mecz numer cztery (w poniedziałek). Drugi mecz finałowy: Tauron MKS Dabrowa Górnicza - Atom Trefl Sopot 3:1 (25:10, 25:21, 12:25, 25:22) Tauron: Frauke Dirickx, Maja Tokarska, Milena Stacchiotti, Charlotte Leys, Elżbieta Skowrońska, Katarzyna Zaroślińska, Krystyna Strasz (libero) oraz Joanna Szczurek, Magdalena Śliwa, Joanna Kaczor. Atom Trefl: Izabela Bełcik, Justyna Łukasik, Julia Szeluchina, Klaudia Kaczorowska, Erika Coimbra, Rachel Rourke, Mariola Zenik (libero) oraz Noris Cabrera, Anita Kwiatkowska, Anna Podolec, Dorota Wilk. Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw) 2-0 dla Tauronu. Trzecie i ew. czwarte spotkanie rozegrane zostaną w Sopocie w niedzielę i ew. w poniedziałek. Pierwszy mecz o 5. miejsce: Impel Wrocław - PTPS Piła (25:10, 22:25, 25:10, 25:16) Stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw) 1-0 dla Impelu. Kolejne spotkanie zostanie rozegrane w sobotę w Pile.