Wprawdzie do rozegrania pozostały najważniejsze spotkania sezonu, to można już powiedzieć, że w ekstraklasie nastąpiła zmiana układu sił. Zespoły z Bielska-Białej i Muszyny, które dominowały w ostatnich latach, znalazły się poza czwórką. Z kolei ubiegłoroczni finaliści - dwukrotny z rzędu mistrz kraju Atom Trefl Sopot oraz Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza zagrają tylko o brązowy medal. W tegorocznym finale po raz pierwszy w historii zagra Impel Wrocław, który wcześniej występował pod szyldem Gwardia i trzykrotnie zdobywał brązowe medale mistrzostw kraju. Z kolei dla Chemika będzie to szansa na zdobycie trzeciego złota. Policzanki w połowie lat 90-tych dominowały w lidze, zdobywając dwa tytuły i trzy razy Puchar Polski. Zdaniem byłego selekcjonera reprezentacji i wielokrotnego mistrza kraju Jerzego Matlaka, skład finalistów nie jest żadnym zaskoczeniem. "Dąbrowianki nie porywały w tym sezonie swoją grą. Do tego doszła też zmiana trenera. Atom z kolei w półfinale trochę się ośmieszył. I nie chodzi o to, że odpadł w tej rywalizacji, ale o styl i porażki w setach do 11 czy 12 punktów. A skład miał wcale nie gorszy od Impelu, gdyby dobrze przeanalizować, to nawet lepszy" - ocenił szkoleniowiec. Według Matlaka zdecydowanym faworytem są policzanki, które w całym sezonie doznały zaledwie dwóch porażek. "Chemik od samego początku był skazany na zdobycie mistrzostwa kraju, a nie granie tylko w finale. Przy takich zawodniczkach, jakie pojawiły się w tym zespole i przy takich nakładach finansowych nie mogło być inaczej. Chemik przez cały sezon grał bardzo przyzwoicie. Z kolei Impel personalnie na pewno ma słabszy skład. Z drugiej strony po raz pierwszy od 28 lat mają już medal i to co najmniej srebrny. Osiągnęły już, co miały zdobyć, a taka sytuacja może im tylko pomóc, a nie przeszkodzić. Chemik z kolei może mieć mniejsze czy większe kłopoty, ale trudno sobie wyobrazić, by nie wygrał tego finału" - dodał szkoleniowiec. W poniedziałek rozpocznie się rywalizacja o brązowy medal, która będzie jednocześnie mały rewanżem za ubiegłoroczny finał. Z kolei o piąte miejsce, premiowane udziałem w Pucharze Challenge, Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS zmierzy się z Aluprofem Bielsko-Biała. Sezon zakończyły już siatkarki Beef Master Budowlani Łódź, które uplasowały się na siódmej pozycji oraz Siódemki SK Bank Legionovii, sklasyfikowanej na ósmej. Dziewiąty zespół OrlenLigi - PGNiG Nafta Piła czeka na barażowego rywala - wicemistrza pierwszej ligi. W finale tych rozgrywek po dwóch meczach AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Świętokrzyski prowadzi 2:0 z Karpatami Krosno. W maju rozegrany będzie turniej o dwa miejsca w ekstraklasie, która została powiększona do 12 zespołów. Wystąpi w nim przegrany z barażu, dziesiąta drużyna ekstraklasy - Pałac Bydgoszcz oraz półfinalista pierwszej ligi Developress Rzeszów. Drugi z półfinalistów Budowlani Toruń zrezygnował z walki o ekstraklasę. Program spotkań: finał (do trzech zwycięstw) Chemik Police - Impel Wrocław (niedziela, godz. 17.00, poniedziałek, godz. 20.30) o 3. miejsce (do trzech zwycięstw) Atom Trefl Sopot - Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza (poniedziałek, godz. 17.00, wtorek, godz. 15.30) o 5. miejsce (do dwóch zwycięstw) Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS - Aluprof Bielsko Biała (środa, godzina zostanie ustalona później)