Grupa Azoty Chemik w tym sezonie jeszcze nie przegrała. Ustępowała w tabeli Tauron Ligi dwóm zespołom tylko dlatego, że z powodu walki o Superpuchar Polski rozegrała dotąd tylko trzy spotkania. Czwarte ligowe zwycięstwo zanotowała w poniedziałek, i to w bardzo dobrym stylu. W Tauron Lidze policzanki nie przegrały dotąd nawet seta. Na hit Tauron Ligi do składu PGE Rysic wróciła Magdalena Jurczyk, która ostatnio zmagała się z problemami z barkiem. Również w składzie zespołu z Polic były zmiany po zwycięskim Superpucharze Polski - w szóstce znalazły się Martyna Łukasik i Bruna Honorio. Ta druga zbyt długo jednak nie pograła. Na początku seta lepiej radziły sobie przyjezdne. Brazylijka skończyła tylko jeden z sześciu ataków i zastąpiła ją Elizabet Inneh-Varga. To była kluczowa zmiana dla losów seta, w którym wynik przez niemal cały czas oscylował wokół remisu. Reprezentantka Rumunii nie tylko skutecznie atakowała, ale i w końcówce posłała na drugą stronę kąśliwe zagrywki. Nie poradziła sobie z nimi Amanda Coneo. Na ostatnią akcję zastąpiła ją Weronika Szlagowska, ale Inneh-Varga w kontrataku ustaliła wynik na 25:21. Niecodzienna sytuacja w europejskich pucharach. Rozwiązanie wymuszone przez wojnę PGE Rysice miały problemy z przyjęciem. Siatkarki z Polic nie dały im szans PGE Rysice rozpoczęły sezon od dwóch pewnych zwycięstw, ale przed tygodniem niespodziewanie przegrały we własnej hali 2:3 z zespołem Moya Radomka Radom. Na drugiego seta poniedziałkowego spotkania rzeszowianki wyszły zmotywowane, ze Szlagowską w pierwszej szóstce. Prowadziły 3:1 i trener Chemika Marco Fenoglio błyskawicznie poprosił o czas. W trakcie przerwy siatkarkom mocno się oberwało, a głośna przemowa przyniosła skutek. Już po kilku minutach to one wygrywały 10:6 - pomógł kontratak wykończony przez Inneh-Vargę. Siatkarki z Polic utrzymywały prowadzenie. Po drugiej stronie w ataku skuteczna była Ann Kalandadze, ale to było za mało, by nawiązać wyrównaną walkę z gospodyniami. Kiedy rzeszowianki zbliżyły się na dwa punkty, zagrywką zaskoczyła je Agnieszka Korneluk. Wygraną 25:22 przypieczętował atak Salihy Sahin. Elizabet Inneh-Varga MVP spotkania. PGE Rysice Rzeszów pokonane Trzeci set to błysk Łukasik, która popisała się dwoma asami serwisowymi. Problemy z przyjęciem trapiły zresztą przyjezdne nie tylko przy jej zagrywkach. Trener PGE Rysic Stephane Antiga posłał nawet na boisko Julię De Paulę, ale Hiszpanka już w pierwszym ataku posłała piłkę w aut. Chemik prowadził 11:5. Rzeszowianki wpadły w olbrzymi kryzys, przewaga Chemika wzrosła do dziewięciu punktów. W końcówce gospodynie nieco się rozluźniły i zaliczka spadła do trzech "oczek". W ważnym momencie pomógł jednak blok Korneluk, po raz kolejny w aut zaatakowała De Paula. Do końca spotkania policzanki dobrze zagrywały, wynik 25:20 w trzecim secie atakiem ustaliła Łukasik. Nagrodę dla MVP spotkania odebrała Inneh-Varga, która zdobyła 19 punktów. Sprawdź tabelę siatkarskiej Tauron Ligi Grupa Azoty Chemik: Honorio, Korneluk, Sahin, Kowalewska, Wasilewska, Łukasik - Grajber-Nowakowska (libero) oraz Inneh-Varga, Pierzchała, Fedusio, Ding PGE Rysice: Orvosova, Jurczyk, Kalandadze, Wenerska, Obiała, Coneo - Szczygłowska (libero) oraz Szlagowska, Makarowska-Kulej, Kowalska, De Paula Niesamowity wyczyn polskiej siatkarki. Zdobyła trofeum po raz szósty