25-latka niedawno przedłużyła kontrakt z ekipą z Rosji. Po agresji tego kraju na Ukrainę spotkała się z wielką krytyką, gdyż nadal grała w jego barwach. Za pośrednictwem mediów społecznościowych zabrała w sprawie głos. Malwina Smarzek zawodniczką polskiego klubu - Nie jest to prosta sytuacja dla mnie, jak i dla wszystkich grających tutaj siatkarek! Nie tylko zagranicznych. Z przerażeniem patrzymy na to co dzieje się w tym momencie u naszych sąsiadów. Dziewczyny z którymi gram w zespole także są przerażone i niespokojne o to co będzie w przyszłości - przekazywała, dodając, że mogłaby wrócić do domu, lecz nie jest pewna, czy to cokolwiek rozwiąże. Ostatecznie okazało się jednak, że reprezentantka Polski zmieniła zdanie. Rozstała się z Lokomotiwem Kaliningrad za porozumieniem stron. Jak przekazał we wtorek Developres Bella Dolina Rzeszów, to właśnie ten zespół będzie jej nową przystanią. "Nasz klub skorzystał z możliwości, którą zawodnikom grającym w Rosji, Ukrainie i Białorusi dał PLS i PZPS. W chwili kiedy tylko zawodniczka rozwiązała kontrakt z Lokomotiv Kaliningrad stała się dostępna dla klubów TAURONLigi" - napisano w komunikacie na stronie zespołu.