We wtorek w ostatnim przed inauguracją sezonu sparingu Radomka wystąpiła bez Lazcano. Okazało się, że Argentynka w ogóle nie dotarła do Radomia. Wkrótce potem klub wydał oświadczenie, które zawiera wypowiedź jego prezesa. "Słyszeliśmy różne powody, od zdrowotnych po osobiste aż po informację o zakończeniu kariery siatkarskiej przez Julietę... Jesteśmy w kontakcie z jej menedżerami, których również zaskoczyła decyzja Argentynki" - skomentował całą sytuację Thomas Renard-Chardin. Radomski klub poinformował, że Lazcano po prostu powiadomiła Radomkę o swojej rezygnacji z gry w tej drużynie. Niedawno 30-letnia siatkarka uczestniczyła w rozgrywkach o Puchar Świata. "Zachowanie zawodniczki było wielce nieprofesjonalne i nie powinno mieć miejsca na takim poziomie sportowym. Jeśli jednak decyzja jaką podjęła będzie dla niej najlepszą z możliwych, życzymy powodzenia w dalszym życiu. Jednocześnie chcemy zapewnić, że sprawa będzie miała swój ciąg dalszy. Sytuacja zostanie zgłoszona do FIVB" - czytamy w oświadczeniu. Radomka zapewnia, że prowadzi rozmowy z innymi kandydatkami do gry na pozycji środkowej. W ostatnim przed inauguracją Ligi Siatkówki Kobiet sparingu podopieczne trenera Jacka Skroka pokonały Wisłę Warszawa 3:1 (25:18, 25:22, 25:22, 20:25). Spotkanie odbyło się bez udziału publiczności.