Dla klubu z Łodzi bardzo udane były dwa minione sezony. Siatkarki Budowlanych wywalczyły w nich srebrny i brązowy medal mistrzostw kraju oraz sięgnęły po Puchar i Superpuchar Polski. Ostatnie sukcesy, a także potencjał kadrowy zespołu prowadzonego od dwóch lat przez trenera Błażeja Krzyształowicza każą stawiać Budowlanych w gronie faworytów nowych rozgrywek ekstraklasy. "Mamy drużynę, która musi grać o medal, a czas pokaże, jakiego koloru może to być krążek. Naszym celem jest znalezienie się w czwórce, choć trzeba spodziewać się, że liga będzie bardziej wyrównana i nieprzewidywalna. To trzeci sezon, w którym mamy stabilny i mocny skład" - przyznał w rozmowie z PAP szef łódzkiego klubu Marcin Chudzik. Jak podkreślił, pod taki kątem kompletowano latem kadrę, w której zaszło wiele zmian. Z podstawowych siatkarek, które w maju zdobyły brąz, zostały tylko środkowa Gabriela Polańska, dla której będzie to piąty sezon w Łodzi i reprezentacyjna przyjmująca Julia Twardowska. Odeszły zaś m.in. atakująca Kaja Grobelna, środkowa Agnieszka Kąkolewska, przyjmująca Martyna Grajber, rozgrywająca Czeszka Pavla Vincourova oraz libero Agata Witkowska. "Każdą z tych pozycji obsadziliśmy równie mocnymi zawodniczkami. Kaję zastąpiła bowiem Jovana Brakocevic, siatkarka światowej klasy, która udowadnia już, jak wiele może dać naszej drużynie. Na pozycji rozgrywającej postawiliśmy na reprezentantkę Holandii - Femke Stoltenborg, a na środku na Słowaczkę Jaroslavę Pencovą. Za Witkowską ściągnęliśmy natomiast Marię Stenzel, która w wieku 19 lat jest już pierwszą libero reprezentacji Polski" - zaznaczył Chudzik. Liderką drużyny ma być Brakocevic, która trafiła do Łodzi z rumuńskiego CSM Bukareszt. Pozyskanie 30-letniej atakującej to największy hit transferowy Budowlanych i całej ligi. Serbka po największe sukcesy sięgała w każdym klubie oraz reprezentacji. Zdobyła m.in. olimpijskie srebro oraz mistrzostwo Europy i brąz mistrzostw świata, a w ligowej rywalizacji wywalczyła mistrzostwo Turcji, Włoch, Rumunii, Serbii i Czarnogóry oraz triumfowała w Lidze Mistrzyń i Klubowych Mistrzostwach Świata. Skład uzupełniły środkowa Małgorzata Śmieszek (ostatnio Muszynianka Muszyna), przyjmujące Agata Babicz i Oliwia Urban (PTPS Piła), Koleta Łyszkiewicz (KSZO) oraz rozgrywająca Ewelina Tobiasz (MKS Dąbrowa Górnicza). Trener Krzyształowicz nie chce oceniać, czy przebudowany latem zespół jest lepszy od tego z minionych rozgrywek. "To byłoby nieeleganckie wobec byłych i obecnych zawodniczek. Mam tylko nadzieję, że będzie to ekipa większych +walczaków+ i będzie miała jeszcze więcej charakteru. Zyskaliśmy też dużo doświadczenia w postaci Brakocevic i Babicz. Do tego mamy kilka młodych wilków, które chcą wejść na wyższy poziom" - tłumaczył. W opinii Polańskiej drużynę Budowlanych będzie charakteryzowała zadziorność, zespołowość i dobra atmosfera w szatni. "Apetyt rośnie w miarę jedzenia i nie chcemy schodzić z podium. Kolejne sukcesy są dla nas największą motywacją. Nasz potencjał jest duży, lecz trzeba też pamiętać, że mamy zupełnie nowy skład i pewnie będziemy poznawać i zgrywać się do końca rozgrywek" - podkreśliła kapitan Budowlanych. Pierwszy sukces łodzianki wywalczyły przed startem ligi, po raz drugi z rzędu sięgając po Superpuchar Polski. W Łodzi pokonały mistrza kraju Chemika Police 3:2. W tym meczu swoje duże umiejętności potwierdziła Brakocevic, która zdobyła dla Budowlanych 30 punktów i została wybrana MVP spotkania. Nowy sezon ekstraklasy podopieczne Krzyształowicza zainaugurują w piątek wyjazdowym spotkaniem Eneą PTPS Piła.