- Z trenerem Micellim mieliśmy opcję przedłużenia kontraktu o rok, ale zdecydowaliśmy się na dłuższą współpracę. Wyniki na koniec sezonu są dla nas jeszcze niewiadomą, bo dopiero stajemy do walki w półfinale ekstraklasy, ale już udało nam się zdobyć Puchar Polski i zagrać w finale Pucharu CEV. - Dla naszego klubu ważna jest jednak stabilność i zrównoważony rozwój, dlatego chcieliśmy, aby pozostanie szkoleniowca takiej rangi było również sygnałem dla siatkarek przy podejmowaniu decyzji dotyczących ich przyszłości - wyjaśnił na stronie sopockiego klubu prezes Roman Szczepan Kniter. Micelli, który przed przyjściem do PGE Atomu Trefl przez cztery lata pracował w tureckiej drużynie Eczacibasi VitrA Stambuł, podkreślił, że sopocki zespół zrobił w tym sezonie spory postęp. - Prezes klubu, który przecież widział jak drużyna wyglądała na początku rozgrywek i jak prezentuje się obecnie, zdecydował się mi zaufać, a ja przyjąłem warunki dalszej współpracy z PGE Atomem Trefl. Cieszę się, że nadal będę miał okazję budować ten klub, który dzięki zdobyciu Pucharu Polski oraz awansu do finału Pucharu CEV stał się znaczącą siłą w Europie - ocenił włoski szkoleniowiec. W czwartek i piątek jego podopieczne zmierzą się w Ergo Arenie w dwóch pierwszych meczach półfinału play off z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna.