"Dziś rano kolejne dwie zagraniczne zawodniczki - Iza Mlakar i Zuzanna Górecka - opuściły miasto. Wcześniej to samo zrobiły dwie Amerykanki. Wczoraj wieczorem - w świetle ostatnich decyzji dotyczących ligi - siatkarki poinformowały nas, że na własną odpowiedzialność wrócą do swoich krajów" - zaznaczył w rozmowie z lokalnymi mediami Marchioni. Jak dodał, reprezentantka Polski, Słowenka oraz zawodniczki z USA zapewniły, że są gotowe wrócić do Italii, jeśli się okaże, iż zespół czekają jeszcze w tym sezonie występy. O ile bowiem wiadomo już, że ekipy z kobiecej Serie A nie wznowią rywalizacji, to pod znakiem zapytania stoją zawieszone z powodu koronawirusa zmagania w Lidze Mistrzyń. Drużyna z Novary awansowała do ćwierćfinału tych rozgrywek. W poniedziałkowy wieczór władze ligi podały, że kobieca ekstraklasa - której mecze wstrzymano półtora miesiąca temu - zakończyła już rywalizację w tym sezonie. Zwycięzcą fazy zasadniczej ogłoszono pierwszy w tabeli na tym etapie Imoco Volley Conegliano, którego rozgrywającą jest obchodząca we wtorek 30. urodziny Joanna Wołosz. Zespół Góreckiej zajął trzecie miejsce, Savino Del Bene Scandicci Agnieszki Kąkolewskiej i Magdaleny Stysiak - czwarte, a Zanetti Bergamo Malwina Smarzek-Godek - ósme. "Uważamy, że zakończenie sezonu - biorąc pod uwagę obecne warunki - było właściwą decyzją. Choć liczymy na to, to nie zanosi się raczej, by sytuacja wkrótce się zmieniła. Długa przerwa w grze i wyjazd wielu zagranicznych siatkarek znacząco zmieniły sytuację. Jeśli warunki się poprawią, to jesteśmy wraz z pięcioma innymi klubami gotowi zagrać po sezonie turniej, ale pod warunkiem, że będzie miał on jedynie cel promocyjny" - zaznaczył Marchioni. Już wcześniej Italię opuściła i wróciła do Polski Stysiak. W poniedziałek władze ligi włoskiej poinformowały, że zakończono również przerwaną fazę zasadniczą w męskiej ekstraklasie. W tym przypadku rozważana jednak jest jeszcze opcja rozegrania fazy play off "o ile spełnione zostaną warunki i wydane odpowiednie pozwolenia od rządu i władz odpowiedzialnych za zdrowie". Liderem po 21 kolejkach - choć większość zespołów ma jedno lub dwa zaległe spotkania - jest ekipa Cucine Lube Civitanova, której barw broni Mateusz Bieniek. Drugie miejsce zajmuje Leo Shoes Modena Bartosza Bednorza, a trzecie - prowadzona przez trenera Polaków Vitala Heynena Sir Safety Conad Perugia, której pierwszoplanową postacią jest Wilfredo Leon. Vero Volley Monza, w której występuje kolejny z reprezentantów Polski Bartosz Kurek, plasuje się na dziewiątej pozycji. an/ pp/