Chemik Police pokonał Grot Budowlanych Łódź po raz pierwszy w sezonie 2018/2019. Wcześniej mecz ligowy oraz Superpuchar Polski przegrywał w tie breakach Pierwszego seta dwóch czołowych drużyn Ligi Siatkówki Kobiet pewnie wygrał mistrz Polski. Przy stanie 8:8 groźnie wyglądającej kontuzji doznała Agata Babicz, którą zniesiono z boiska. W połowie partii było 11:16. Kropkę nad i postawiła Martyna Grajber, pieczętując dobrą grę swego zespołu.W drugiej partii role odwróciły się. W połowie seta mieliśmy remis po 13. W drugiej części partii przewagę uzyskały gospodynie. Chemik w pewnym momencie ruszył w pogoń, zmniejszycł straty do 22:20, ale końcówka należała do łodzianek, które pewnie wyrównały stan meczu. Następna partia padła łupem gospodyń, ale mistrzynie Polski nie poddały się i wygrały siedemnasty mecz w LSK w tym sezonie.W rozstrzygającej odsłonie policzanki wyszły na wysokie prowadzenie (8:3), jednak Grot Budowlane zniwelowały je do stanu 10:12. Ważną piłkę skończyła w końcówce Chiaka Ogbogu, a potem dobrą zmianę zadaniową dała Agnieszka Bednarek i mistrz Polski pokonał miejscowe 3:2. Grot Budowlani Łódź - Chemik Police 2:3 (18:25, 25:20, 25:19, 18:25, 10:15)Grot Budowlani: Agata Babicz, Jovana Brakocević-Canizan, Jaroslava Pencova, Magdalena Stysiak, Małgorzata Śmieszek, Ewelina Tobiasz, Maria Stenzel (libero) oraz Anna Bączyńska, Gabriela Polańska, Oliwia UrbanChemik: Bianka Busa, Iga Chojnacka, Martyna Grajber, Martyna Łukasik, Sladjana Mirković, Chiaka Ogbogu, Aleksandra Krzos (libero) oraz Agnieszka Bednarek, Sanja Gamma, Natalia Mędrzyk, Marlena Pleśnierowicz.Za: LSK, PAP, Interia