"Jestem bardzo zadowolony, że tak wybitna postać zdecydowała się zostać w naszym klubie. Jestem także przekonany, że dzięki swojej inteligencji i ogromnemu doświadczeniu Aleksandra Jagieło w nowej roli będzie radziła sobie tak samo dobrze, jak na boisku. Dla nas to bardzo ważne, że takie zawodniczki jak Aleksandra Jagieło czy Mariola Wojtowicz, której rok temu powierzyliśmy funkcję kierownika drużyny, decydują się zostać w naszym klubie i dzielić się z nami swoim cennym doświadczeniem" - powiedział prezes Bialskiego Klubu Sportowego SA Andrzej Pyć.Siatkarka w ubiegłym sezonie grała w BKS Profi Credit Bielsko-Biała. Po ostatnim meczu sezonu przyznała dziennikarzom, że kończy karierę gdyż jest w ciąży, a po urodzeniu dziecka - ze względu na wiek (urodziła się 2 czerwca 1980 r. w Nisku) - nie zamierza kontynuować występów. Zawodniczka po 13 latach przerwy wróciła zespołu z Bielska-Białej przed sezonem 2017/2018. Przyszła do Bialskiego Klubu Sportowego w 1999 r. z SMS PZPS Sosnowiec i występowała w nim pięć lat. Później przez trzy sezony grała we włoskiej drużynie Rebecchi River Volley Piacenza. Po powrocie do kraju broniła jeszcze barw Muszynianki Muszyna, a potem Chemika Police. Ma w dorobku osiem tytułów mistrzyni Polski. Czterokrotnie wywalczyła Puchar Polski i trzykrotnie Superpuchar. Z reprezentacją kraju dwukrotnie stanęła na najwyższym stopniu podium mistrzostw Europy w 2003 i 2005 roku oraz wywalczyła brąz w 2009. Zdobyła też Puchar CEV. Wcześniej BKS poinformował, że kontrakt na kolejny rok podpisała Olivia Różański. Natomiast nie będzie grać w tym zespole Nia Grant. Bielszczanki w końcowej klasyfikacji sezonu 2017/2018 zajęły siódme miejsce.