Wcześniej nic nie wskazywało na to, że w klubie może dojść do zmiany szkolniowca. Teraz Matlak wskazuje na rozgrywki personalne w klubie, które zakończyły się jego dymisją. Najgorsze jest jednak to, że Matlak, spodziewając się kontynuacji pracy w Nafcie, odrzucił kilka innych propozycji pracy w nowym sezonie. Teraz doświadczony szkoleniowiec został na lodzie.