Polskie siatkarki sezon reprezentacyjny na dobre rozpoczęły pod koniec maja, kiedy to ruszyły rozgrywki Ligi Narodów. "Biało-Czerwone" wystąpiły w finałach, sięgając ostatecznie po brązowy medal. Mistrzostwa Europy zakończyły z kolei na etapie ćwierćfinału i zaczęły szlifowanie formy pod turniej kwalifikacyjny do igrzysk, w którym wywalczyły awans na najważniejszą imprezę czterolecia. Po raz ostatni w biało-czerwonych barwach zagrały w drugiej połowie września, co tylko pokazuje, jak długi, a przy okazji wymagający, był tegoroczny sezon reprezentacyjny. Podopieczne Stefano Lavariniego mają więc prawo odczuwać trudy ostatnich miesięcy, po których nie otrzymały przecież długiego wolnego - rozgrywki Tauron Ligi, w których występuje większość polskich kadrowiczek, ruszyły już 7 października. O tym, że zawodniczki nie mogły liczyć na długie wakacje, w rozmowie ze Strefą Siatkówki mówiła Monika Fedusio z Grupy Azoty Chemik Police. Grająca w PGE Rysice Rzeszów Katarzyna Wenerska z kolei w rozmowie zamieszczonej na oficjalnej stronie Tauron Ligi przyznała, że odczuwa zmęczenie, ale dzięki działaniom swojego klubu może liczyć na swego rodzaju pomoc w regeneracji. Śliwka ujawnia całą prawdę o współpracy z Grbiciem. "Nie jest on bardzo wylewnym człowiekiem" "Gdzieś tam troszeczkę czuć zmęczenie, ale trener dał mi tyle wolnego, ile tylko mógł. Treningi są też troszkę krótsze, ze względu na to, żeby jednak złapać gdzieś tam tej świeżości. Choć jest ciężko, nie jest najgorzej" - wyznała. Katarzyna Wenerska wciąż zachwyca. Znowu jest w drużynie kolejki Zarówno Fedusio, jak i Wenerska, mimo zmęczenia sezonem reprezentacyjnym wciąż zachwycają formą. Obie w ostatniej rundzie zagrały na tyle dobrze, że znalazły się w drużynie 2. kolejki Turon Ligi. Organizatorzy rozgrywek docenili także ich reprezentacyjną koleżankę Marię Stenzel, czyli libero MOYA Radomki Radom. Największą wygraną początku sezonu jest jednak Wenerska, która już drugi raz z rzędu została wybrana do drużyny kolejki. Rozgrywająca, która w trakcie Ligi Narodów z powodzeniem zastępowała kontuzjowaną Joannę Wołosz, potwierdza tym samym, że wciąż jest świetnie dysponowana.