Zespół gości w sobotę był poza zasięgiem bielszczanek, które jedynie w pierwszym secie poważniej mu zagroziły. Aluprof prowadził w nim nawet 20:18 i 21:20, ale ostatecznie przegrał do 23. W kolejnej partii gospodynie były jedynie tłem dla lepiej grających przyjezdnych. W bielskim zespole szwankowało zwłaszcza przyjęcie. Muszynianki wykorzystywały to kierując zagrywkę na nieradzące sobie z odbiorem Elisę Cellę i jej zmienniczkę Koletę Łyszkiewicz. W ataku Muszyny brylowały Sanja Popovic i Aleksandra Jagieło. Jedyny jasny punkt w Aluprof - libero Agata Sawicka, dwoiła się i troiła w obronie, ale nie znajdowała wsparcia w koleżankach z drużyny. W końcówce ostatniego seta bielszczanki poderwały się jeszcze do walki i doprowadziły do remisu 22:22, ale ataki Jagieło nie pozostawiły złudzeń, która z drużyn bardziej zasługuje na medal. Po meczu powiedzieli: Wiesław Popik (trener Aluprof Bielsko-Biała): "W tym sezonie naszym mankamentem był brak zmian. Właściwie cały czas graliśmy jedną środkową. Z takim zespołem jak Muszyna, jeśli dobrze nie przyjmiemy, to nie pogramy. Nie radziliśmy sobie z atakiem przy wysokich piłkach. Aluprof nie dysponuje taką siłą ognia, jak Muszyna. Chyba większe szanse w walce o brązowy medal mielibyśmy z Atomem, ale to tylko gdybanie. Czwarte miejsce pozostawia niedosyt. Mam nadzieję, że wyciągniemy wnioski; żeby grać o medale, trzeba mieć parę zdrowych zawodniczek i zmienniczek na poziomie". Bogdan Serwiński (trener Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna): "Niedosyt pozostaje. Gdybym miał jednak do wyboru przed sezonem: Puchar CEV, czy finał Orlen Ligi, wybrałbym to pierwsze trofeum. A jeśli chodzi o rywalizację z BKS, to przebiegła wyjątkowo spokojnie. Myślę, że Aluprof po pierwszym meczu w rundzie zasadniczej, w którym pokonał nas 3:0, później już miał problemy z moim zespołem. Dzielnie walczyły, ale nie były w stanie nic zrobić". Aleksandra Jagieło (Bank BPS Muszynianka Fakro): "Cieszę się, że tak przebiegła rywalizacja z zespołem z Bielska-Białej. Obawiałam się, że po przegranym półfinale będzie ciężko zdobyć brąz, ale udało się". Helena Horka (Aluprof): "Muszyna była lepsza. To wszystko, co mogę powiedzieć". Trzeci mecz o 3. miejsce: Aluprof Bielsko-Biała - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - 0:3 (23:25, 16:25, 23:25) Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw) 3-0 dla Banku BPS Muszynianki Fakro, która wywalczyła brązowy medal. Aluprof: Milada Bergrova, Helena Horka, Joanna Wołosz, Sylwia Pelc, Ewelina Sieczka, Elisa Cella, Agata Sawicka (libero) - Koleta Łyszkiewicz, Joanna Frąckowiak, Gabriela Wojtowicz, Marta Szymańska. Bank: Anna Werblińska, Eleonora Dziękiewicz, Sanja Popovic, Katarzyna Gajgał-Anioł, Aleksandra Jagieło, Valentina Serena, Paulina Maj (libero) - Anna Kaczmar, Kinga Kasprzak, Helene Rousseaux, Dominika Sieradzan. Widzów około 250.