Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz! W zespole wymieniono połowę składu. - To nie rewolucja, a ewolucja - powiedziała prezes klubu Joanna Żurowska. Powodem drastycznych zmian kadrowych był przede wszystkim słaby występ Chemika w kwietniowym Final Four Ligi Mistrzyń. Policzanki nie nawiązały wówczas walki z pozostałymi uczestnikami turnieju. Słabo wypadły przede wszystkim mające ogromny wpływ na grę zespołu Serbki - rozgrywająca Maja Ognjenović i atakująca Ana Bjelica. Obie pożegnano latem. Wprawdzie ta pierwsza otrzymała miano najlepszej rozgrywającej turnieju finałowego Ligi Mistrzyń, ale nawet kibice mistrzyń Polski nie zgadzali się z tą opinią. Powszechnie uważano, że najlepiej zaprezentowała się na rozegraniu Joanna Wołosz, która broniła wówczas barw Yamamay Busto Arsizio. Policcy działacze szybko dogadali się reprezentacyjną rozgrywającą i ściągnęli ją na Pomorze Zachodnie. Rywalką Wołosz o miejsce w składzie będzie koleżanka z kadry - Izabela Bełcik, występująca ostatnio w Atomie Trefl Sopot. Tym samym Chemik wzmocnił swój skład na tej newralgicznej pozycji, a przy okazji osłabił jednego z najgroźniejszych ligowych konkurentów. Wraz z Wołosz z Busto Arsizio do Polic ściągnięto czeską skrzydłową Helenę Havelkovą. Jej zadaniem będzie m.in. wypełnienie luki po ogłoszeniu zakończenia kariery przez Małgorzatę Glinkę-Mogentale. Do pomocy Czeszka będzie miała Isabel Paolę Pena z Dominikany, która przeszła do Polic z tureckiej Bursy oraz Annę Werblińską i Aleksandrę Jagieło. Przy okazji ta pierwsza oddała drugiej opaskę kapitańską. Nie zmieniła się obsada pozycji środka bloku. Liderką wydaje się być jedyna z Serbek, która pozostała w Policach - Stefana Valijković. Nietypowa sytuacja panuje na pozycji libero. Chemik ma dwie zawodniczki grające na bardzo wysokim poziomie. Rywalką byłej reprezentantki Polski Marioli Zenik została bowiem aktualna kadrowiczka Paulina Maj-Erwardt. Nowa gwiazdą Chemika ma być kolumbijska atakująca Madelaynn Montano, sprowadzona z mistrza Turcji Fenerbahce Stambuł. - Sądzę, że skład mamy mocniejszy niż w ubiegłym sezonie. Na każdej pozycji mam dwie równorzędne zawodniczki. Dzięki temu będę mógł dokonywać rotacji w składzie. O zestawieniu wyjściowej szóstki będzie decydować dyspozycja w tygodniu poprzedzającym mecz - powiedział włoski szkoleniowiec Giuseppe Cuccarini. Trenera najbardziej martwi to, że aż osiem z dwunastu zawodniczek po zakończonych mistrzostwach Europy dotarło do Szczecina dopiero trzy dni temu, a Isabel Pena dopiero wyleciała z Dominikany, by stawić się w swoim nowym klubie. - Te siatkarki, które znam z poprzednich sezonów są dobrej dyspozycji, nowym muszę się jeszcze przyjrzeć - zaznaczył Włoch. Prezes Żurowska przed zespołem stawia ambitne cele: zdobycie potrójnej korony w kraju i lepszy niż przed rokiem wynik w Lidze Mistrzyń. W środowej rywalizacji o Superpuchar Polski z Atomem Trefl nie zagra na pewno Werblińska, która z mistrzostw Starego Kontynentu wróciła z urazem. - Na szczęście to mięsień i na szczęście prawa noga. Mówię o szczęściu, bo nie jest to kontuzja kolana, a na dodatek dotychczas wszelkie kłopoty miałam z lewą nogą. Już powoli wracam do coraz intensywniejszych treningów - wyjaśniła reprezentacyjna skrzydłowa. Skład drużyny: Rozgrywające: Izabela Bełcik, Joanna Wołosz Przyjmujące: Anan Weblińska, Helena Havelkova (Czechy), Isabel Paola Pena (Dominikana), Aleksandra Jagieło Atakujące: Izabela Kowalińska, Madelaynne Montano (Kolumbia) Środkowe: Katarzyna Mróz, Katarzyna Gajgał-Anioł, Agnieszka Bednarek-Kasza, Stefana Velijkovic (Serbia) Libero: Mariola Zenik, Paulina Maj-Erwardt Trener: Giuseppe Cuccarini (Włochy)