Jeszcze kilka sezonów temu Fabregas czarował swoją formą, będąc wyróżniającym się pomocnikiem ze znakomitą techniką. Na swoją reputację pracował w Arsenalu, Barcelonie i Chelsea, a z reprezentacją sięgnął po największe trofea. Hiszpan w 2010 roku wznosił puchar za mistrzostwo świata, a dwa lata wcześniej i dwa lata później świętował mistrzostwo Starego Kontynentu. Od czasu transferu do Monaco w 2019 roku obserwujemy zmierzch Fabregasa, czego kontynuacją jest najświeższy nius transferowy. Jak poinformował na Twitterze Fabrizio Romano, 35-latek dołącza do włoskiego drugoligowca, zespołu Como 1907 na zasadzie wolnego transferu. Już nastąpiło pełne porozumienie stron, a do ustalenia pozostały jeszcze drobne szczegóły. Umowa będzie obowiązywać do czerwca 2024 roku.