Kamil Glik ostatni raz w barwach swojego zespołu wystąpił 15 stycznia w zremisowanym 1:1 starciu z Cosenzą. Od tego czasu Polak zmagał się kontuzją, a w lutym musiał przejść zabieg, który wykluczył go z gry na jeszcze dłużej. 35-latek wrócił już co prawda do kadry meczowej, ale ostatnie dwa spotkania Benevento Calcio spędził w całości na ławce rezerwowych. Od czasu, kiedy nasz reprezentant wypadł gry, "Czarownicy" spisywali się naprawdę fatalnie. W tym okresie wygrali zaledwie jedno spotkanie, kiedy w lutym pokonali 1:0 Brescię Calcio. Do tego mogli się pochwalić trzema remisami, ale aż ośmiokrotnie schodzili z boiska pokonani. Łącznie Benevento ma w tym sezonie na swoim koncie aż piętnaście porażek i znajduje się na ostatnim miejscu w tabeli z pięcioma punktami straty do siedemnastej Perugii, nieuchronnie zmierzając w stronę degradacji do Serie C. Media: Kolejna zmiana na stanowisku trenera w Benevento Jak donosi włoski dziennik "Corriere dello Sport" wczorajsze spotkanie, przegrane 1:3 ze SPAL, doprowadziło także do rezygnacji szkoleniowca Roberto Stellone, który w klubie pracował zaledwie od lutego, kiedy zastąpił na tym stanowisku łączonego wcześniej z reprezentacją Polski - Fabio Cannavaro. Następcą Stellone ma zdaniem dziennika zostać Andrea Agostinelli, a przed nowym szkoleniowcem nie lada trudne wyzwanie, by w ciągu ostatnich sześciu kolejek uratować byt w Serie B dla klubu, który jeszcze nie tak dawno, bo w sezonach 2017/18 i 2020/21 występował na najwyższym poziomie rozgrywkowym we Włoszech. Benevento kolejne spotkanie rozegra w sobotę, kiedy przed własną publicznością zmierzy się z Regginą.