Szymon Żurkowski znalazł się w kadrze Polski na ubiegłoroczny mundial w Katarze. Nie rozegrał tam ani minuty. Ma jednak na koncie siedem gier w drużynie narodowej. Wszystkie zaliczył w pierwszej połowie 2022 roku. Minione 12 miesięcy nie były udane w jego wykonaniu. Rundę wiosenną spędził w Spezii na wypożyczeniu. Drużyna poczynała sobie w Serie A fatalnie i nie uchroniła się przed degradacją. Stadiony świata! Piękne trafienie Polaka we Włoszech, ale to zrobił [WIDEO] Latem Polak został wykupiony z Fiorentiny za 3,2 miliona euro. Wydawało się, że nie zostanie w Serie B. Zdecydował się jednak pomóc Spezii w powrocie do krajowej elity. Żurkowski wyrzucony z boiska. Dwie żółte kartki w siedem minut Od początku sezonu gra nieregularnie. - Staram się pracować, aby w moich występach widoczna była regularność. Teraz czuję się dobrze, moja kondycja fizyczna się poprawia, a wiele problemów z przeszłości zaczyna być tylko wspomnieniem - zapewniał w ostatniej rozmowie z serwisem Tuttomercatoweb.com. W poniedziałkowym meczu z Bari pojawił się na murawie w 75. minucie, zastępując Mirko Antonucciego. Niedługo potem bramkę dla gospodarzy zdobył Daniele Verde. To było trafienie na wagę triumfu. Polak celebrował gola z kolegami, ale potem wydarzyła się katastrofa. W 87. minucie zobaczył pierwszą żółtą kartkę, a w czwartej minucie doliczonego czasu gry - kolejną i w efekcie czerwoną. Niespodzianka w Serie A. Juventus nie wykorzystał szansy. Inter może odskoczyć Dzięki wygranej Spezia wydostała się ze strefy spadkowej. W ekipie zwycięzców całe spotkanie na ławce rezerwowych przesiedział Bartłomiej Drągowski. Arkadiusz Reca i Przemysław Wiśniewski znaleźli się poza meczową kadrą. Obaj leczą kontuzje. Obecny kontrakt Żurkowskiego zachowuje ważność do połowy 2026 roku. W bieżącym sezonie 26-latek rozegrał 16 spotkań (Serie B + Puchar Włoch) i zaliczył jedną asystę. W wyjściowej jedenastce Spezii znalazł się siedmiokrotnie.