Kosta Runjaić w ostatnich latach był jednym z najbardziej rozpoznawalnych trenerów w PKO BP Ekstraklasie. Niemiec przez pięć sezonów prowadził Pogoń Szczecin, z którą dwukrotnie z rzędu stawał na najniższym stopniu podium mistrzostw Polski. Jego dobra praca z zespołem ze stolicy Pomorza Zachodniego nie przeszła bez echa w innych ośrodkach. W końcu sięgnęła po niego dysponująca większym budżetem Legia Warszawa. W stolicy obywatel naszych zachodnich sąsiadów miał sięgnąć po długo wyczekiwany tytuł. "Wojskowi" złoto fetowali ostatnio w 2021 roku. Miał dla Legii odzyskać mistrzostwo Polski. Wytrzymał niecałe dwa lata Misja nie zakończyła się powodzeniem. Stołeczną ekipę w pierwszym sezonie Kosty Runjaicia przy Łazienkowskiej zatrzymał rewelacyjny Raków Częstochowa. O drugiej kampanii Niemiec chce pewnie jak najszybciej zapomnieć. W samej PKO BP Ekstraklasie jego zespół schodził z boiska pokonany aż sześć razy. Zaowocowało to w końcu reakcją działaczy. Ci na początku kwietniu zdecydowali o zwolnieniu szkoleniowca. Kosta Runjaić nowym trenerem Udinese Calcio Bohater naszego tekstu w niedawno zakończonym sezonie już więcej na ławce trenerskiej się nie pojawił. Nie oznacza to jednak, że w środowisku nie było o nim głośno. Niedawno światło dzienne ujrzały sensacyjne plotki związane z zatrudnieniem trenera w Serie A. Niemca bardzo chcieli sprowadzić działacze Udinese Calcio. O sprawie donosił Gianluca Di Marzo. 14 czerwca dziennikarz odtrąbił sukces. W piątkowy poranek opublikowano oficjalny komunikat. "Pochodzący z Niemiec Runjaić jest w stanie zaoferować nowoczesny i intensywny futbol. Zawsze zwraca uwagę na rozwój młodych talentów, wykazując się świetnymi umiejętnościami komunikacyjnymi i adaptacją do różnych potrzeb techniczno-taktycznych swoich drużyn. Jego umiejętności pozwoliły mu zdobyć w ciągu ostatnich dwóch lat w Polsce puchar i superpuchar kraju" - komplementują szkoleniowca najważniejsze osoby w klubie. "Kolejny Velázquez" - napisał jeden z fanów na Facebooku. Wspomnianego 42-latka zwolniono z Udinese po zaledwie trzynastu meczach. "Czy ktoś mógłby wyjaśnić jak narodził się ten wybór? A może to jest tajemnica państwowa?" - dodał inny z kręcących nosem kibiców. Nie brakuje też obrońców Niemca. "Czy z ocenami nie możecie poczekać przynajmniej do pierwszego meczu?" - zaapelował komentujący o imieniu Edoardo.