Jeden z najlepszych piłkarzy świata mógł być faszerowany niedozwolonymi substancjami? Ulf Karlsson, szwedzki trener lekkiej atletyki i wykładowca, przyznał podczas seminarium na temat dopingu w sporcie, iż ma poważne wątpliwości, czy przyrost masy mięśniowej Zlatana Ibrahimovicia podczas jego gry w Juventusie był wyłącznie efektem treningów. - W ciągu sześciu miesięcy pobytu w "Starej Damie" zwiększył masę mięśniową o 10 kilogramów. To nie jest naturalny wynik. Myślę, że taki przyrost trudno byłoby osiągnąć nawet w ciągu dwóch sezonów. Tym bardziej, że piłkarze raczej nie spędzają wielu godzin w siłowni - powiedział Karlsson. Ibrahimović spędził w Turynie dwa lata. W 70 występach strzelił 23 gole. W Juventusie współpracował z lekarzem, który... został skazany za podawanie niedozwolonych środków swoim zawodnikom.Doniesienia szwedzkiego trenera są sensacyjne, a jeśli okazałyby się prawdą, runąłby mit Ibrahimovicia. Nie wiadomo jednak, jak do tych rewelacji odniesie się sam zawodnik.Obecnie trwa głośna dyskusja na temat dopingu w sporcie. Kilka tygodni temu do stosowania meldonium przyznała się Maria Szarapowa, znakomita rosyjska tenisistka. Po jej wystąpieniu, kolejni sportowcy z Rosji odkrywają karty, jak np. młodzieżowa reprezentacja hokeistów.