Żurkowski do Włoch trafił już w styczniu 2019 roku, kiedy Fiorentina wykupiła go z Górnika Zabrze za 4,5 mln euro. Zawodnik natychmiast jednak wrócił na wypożyczenie do tego samego polskiego klubu. Od nowego sezonu Żurkowski był już jednak we Fiorentinie, ale tam nie było dla niego miejsca, dlatego w styczniu 2020 roku został wypożyczony do Empoli, gdzie spędził półtora roku. Następnie znowu wrócił do Fiorentiny, ale w styczniu 2023 roku trafił na wypożyczenie do Spezii. I ten klub wykupił go przed sezonem 2023/24 za 3,38 mln euro. Szymon Żurkowski grał w poprzednim sezonie w dwóch klubach W barwach nowego zespołu Polak rozegrał 16 meczów Serie B, notując asystę, oraz raz wystąpił w Pucharze Włoch. Natomiast w styczniu znowu został wypożyczony do Empoli. W zespole walczącym o pozostanie w Serie A Żurkowski rozegrał 13 meczów, strzelając cztery gole. W końcówce sezonu jednak nie grał, a wszystko miało być związane z urazem. "Szymon Żurkowski przejdzie w poniedziałek operację kostki" - napisał na portalu społecznościowym Sebastian Staszewski z TVP Sport. "Zabieg miał się odbyć już kilka tygodni temu, ale Empoli walczyło o utrzymanie w Serie A i operację przełożono (dwa dni później Polak nabawił się kontuzji na treningu)" - dodał. To nie jest dobra wiadomość dla pomocnika, tym bardziej, że przerwa będzie długa. Szymona Żurkowskiego czeka długa przerwa w grze "Rehabilitacja potrwa kilka miesięcy" - przyznał Staszewski. Nie wiadomo, w jakim zespole Żurkowski wróci do gry. Jego kontrakt ze Spezią obowiązuje bowiem do 30 czerwca 2026 roku, ale Empoli miało rozmawiać o wykupieniu tego piłkarza. Teraz może to stanąć pod znakiem zapytania. 26-latek nie znalazł się kadrze wybranej przez Michała Probierza na Euro 2024. Do tej pory rozegrał w niej siedem meczów, a wszystkie za kadencji Czesława Michniewicza. Żurkowski pojechał z "Biało-Czerwonymi" na mistrzostwa świata w Katarze, ale nie wystąpił nawet przez chwilę w żadnym z czterech spotkań.