Wydawało się, że Paul Pogba zawsze będzie miał jak najlepsze wspomnienia związane z Juventudem Turyn. W latach 2012-2016 zdobył z tym klubem cztery tytuły mistrza Włoch. Potem przeniósł się do Manchesteru United na sześć sezonów. Do stolicy Piemontu wrócił latem ubiegłego roku. Prześladowały go jednak kontuzje. Więcej czasu spędził w gabinetach fizjoterapeutów niż na murawie. Zaliczył łącznie jedynie 10 spotkań. A jednak, to się dzieje naprawdę. Takie wieści dla Milika, przekaz wysłany Gigantyczne problemy Paula Pogby. To może oznaczać koniec jego kariery Obecny sezon miał wyglądać zupełnie inaczej. Tymczasem okazuje się dla 30-latka jeszcze większą traumą niż poprzedni. I wiele wskazuje na to, że w barwach "Starej Damy" francuskiego pomocnika już nie zobaczymy. Chronologia zdarzeń przedstawia się klarownie. Próbkę do badań pobrano od zawodnika 20 sierpnia po meczu pierwszej kolejki Serie A przeciwko Udinese. Gdy ogłoszono, że wynik testu jest pozytywny, 11 września podjęto decyzję o zawieszeniu Francuza. W październiku analiza próbki B tylko potwierdziła podejrzenia. Wtedy do gry wkroczyły organy dyscyplinarne. Równolegle ruszyła też fala spekulacji co do wymiaru spodziewanej kary, jaką Pogba będzie musiał ponieść. Już wiadomo, że może ona być niezwykle surowa. Prokurator żąda aż czterech lat bezwzględnej dyskwalifikacji. Jeśli taki scenariusz doczeka się realizacji, dla reprezentanta "Tricolores" w praktyce może to oznaczać kres profesjonalnej kariery. Kolejny Polak w Juventusie? Legenda włoskiego futbolu nie ma wątpliwości W trwającym cyklu klubowy partner Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika pojawił się na boisku dwukrotnie. Wystąpił w ligowych potyczkach przeciwko Bolonii i Empoli. Na placu gry spędził w sumie 52 minuty. Juventus zyskuje prawo do jednostronnego zerwanie kontraktu, który w tej chwili zachowuje ważność do połowy 2026 roku. Zawodnik na razie nie otrzymuje pensji. Ma również zakaz trenowania w klubowym ośrodku. Jego położenie wydaje się beznadziejne, ale wciąż przysługują mu środki odwoławcze.