Według "Zibiego" przygoda Szczęsnego w Rzymie jeszcze nie dobiegła końca. Bramkarz w tym sezonie był wypożyczony do stolicy Włoch z Arsenalu Londyn. "Sądzę, że zostanie jeszcze na kolejny rok, taka jest chyba jego wola, ponieważ w Arsenalu nie będzie podstawowym bramkarzem. Brytyjczycy żądają za dużo w przypadku sprzedaży, ale Wojciech wie, że Roma nie zamierza go kupić, ale jest gotowa, aby przedłużyć wypożyczenie" - mówił Boniek, cytowany przez "Il Tempo". Stołeczny klub pozyskał w przerwie letniej bramkarza, którym jest Brazylijczyk Alisson. "Alisson? Nie znam go, ale nie uważam, że przybycie kolejnego bramkarza nie będzie dla Szczęsnego problemem. Teraz głównym celem dla Wojtka jest wygranie miejsca w podstawowej jedenastce reprezentacji Polski na Euro 2016, na ten moment nasz selekcjoner stawia go przed Łukaszem Fabiańskim. Jeśli Szczęsny zostanie podstawowym bramkarzem 'Biało-czerwonych' we Francji to będzie istniało ryzyko, że ktoś go zauważy i wykupi z Arsenalu za te 15 milionów funtów i w tym wypadku zakończy przygodę w Romie" - stwierdził prezes PZPN-u, były piłkarz Romy, cytowany przez włoską gazetę. Interia zapytała prezesa Bońka o to, czy faktycznie Adam Nawałka stawia na dzisiaj wyżej Szczęsnego niż Fabiańskiego, bo taka deklaracja byłaby dosyć zaskakująca, wszak dotychczasową bramkarską "jedynką" był "Fabian", który nic nie zawalił w kadrze, a w Premier League obronił najwięcej strzałów.- Nic takiego nie powiedziałem, Włosi musieli rozmowę ze mną "podkręcić". Nigdy na temat bramkarzy z Adamem Nawałką nie rozmawiałem. "Il Tempo" powiedziałem, że w reprezentacji Polski Szczęsny rywalizuje o miejsce numer "jeden" z Fabiańskim, nie mówiłem, że jego notowania wyżej stoją - powiedział Interii Zbigniew Boniek. Wracając do wywiadu z "Il Tempo", szef polskiej piłki ma też bardzo dobre zdanie o 22-letnim Miliku, który rozegrał świetny sezon w Ajaksie Amsterdam, a we wszystkich występach w Eredivisie, których uzbierało się już 52, strzelił 32 gole. "On jest młody, silny, naprawdę bardzo silny - świetnie przygotowany, dobrze gra głową, posiada niesamowitą technikę: ma najlepszą lewą nogę w Europie" - powiedział Boniek. "Problem jest jeden - Milik sporo kosztuje, przynajmniej 15 milionów. Kontrakt z Ajaksem obowiązuje go jeszcze przez trzy lata, a interesuje się nim też kilka klubów angielskich" - stwierdził prezes PZPN-u.