Partner merytoryczny: Eleven Sports

Zaskakujące wieści z Włoch, zwrot ws. Zalewskiego. Dyrektor sportowy Romy ogłasza

Mimo że w ostatnich tygodniach doszło do zmiany na ławce trenerskiej Romy, nie zmieniła się sytuacja Nicoli Zalewskiego. Rola reprezentanta Polski niemal od początku sezonu jest marginalna, a w ostatnich spotkaniach defensor nie łapie się nawet do kadry rzymian. Dyrektor sportowy klubu ze stolicy Włoch pokusił się o odważną deklarację ws. Zalewskiego. Włosi donoszą, że doszło do zwrotu akcji ws. przyszłości 22-latka.

Dyrektor sportowy Romy złożył ważną deklarację ws. Nicoli Zalewskiego
Dyrektor sportowy Romy złożył ważną deklarację ws. Nicoli Zalewskiego/Luciano Rossi/AS Roma via Getty Images/Getty Images

Z początku wydawało się, że problemem Nicoli Zalewskiego w AS Roma jest Danielle de Rossi. Szkoleniowiec nigdy w pełni nie zaufał reprezentantowi Polski, w na starcie sezonu 2024/25 ograniczył jeszcze jego rolę w zespole. Reprezentant Polski grał coraz rzadziej, a większą szansą na regularne występy i więcej minut były dla niego zgrupowania reprezentacji Polski. 

Nicola Zalewski odstawiony na boczny tor. Zmiana trenera nie pomogła Polakowi

Nic więc dziwnego, że 22-latek latem zdecydowany był na odejście z Romy i poszukanie szczęścia w innym klubie. W pewnym momencie media donosiły, że na zaawansowanym etapie są negocjacje z Galatasaray Stambuł, a wahadłowy Biało-Czerwonych był już jedną nogą w Turcji. Operacja jednak upadła, a Zalewski ku swojemu, a także sztabu szkoleniowego niezadowoleniu, pozostał w Rzymie. 

De Rossi odsunął Polaka od kadry, ale światełko w tunelu pojawiło się, gdy sam został 19 września odsunięty od pracy w Romie. "Giallorossi" nieoczekiwanie po kilku słabszych spotkaniach zwolnili trenera, a jego miejsce zajął Ivan Jurić. Mimo tej zmiany Nicola Zalewski nie znalazł się w kadrze na spotkania z Udinese Calcio ani Venezią. 

Promyczek nadziei dla Nicoli Zalewskiego w Romie? Dyrektor sportowy ujawnia

W ostatnich dniach z Włoch docierają informacje, że działacze AS Roma znów zmienili podejście do Zalewskiego. Skoro transfer Polaka upadł, w klubie może on otrzymać kolejną szansę, co sugerują ostatnie słowa dyrektora sportowego - Florenat Ghisolfiego. W wywiadzie dla "Corriere dello Sport" przyznał, jak obecnie przedstawia się przyszłość Polaka. 

Może mówię coś, co nie pomoże nam w negocjacjach, ale kiedy widzę głód gry Baldanziego i Pisilliego, widzę ich DNA, którego chcemy w tej Romie. Jeśli chodzi o Zalewskiego, to jesteśmy w ciągłym dialogu z zawodnikiem i jego agentem. Widzę dwie osoby, które kochają klub i mamy nadzieję, że znajdziemy korzystne rozwiązanie tak szybko, jak to możliwe. Jesteśmy Romą i utrata młodego zawodnika w ten sposób nie wchodzi w grę

~ podkreślił działacz

Gol Krzysztofa Piątka w meczu Ligi Konferencji (WIDEO)/Polsat Sport/Polsat Sport

Pytanie, czy słowa dyrektora sportowego znajdą odzwierciedlenie w czynach. Zalewski ostatni raz w kadrze Romy znalazł się 1 września na spotkanie z Juventusem. Od tamtej pory opuścił już cztery kolejne mecze. Co ciekawe Roma nie przegrała żadnego z nich. 

Nicola Zalewski/Massimo Insabato/Archivio Massimo Insabato/Mondadori Portfolio via Getty Images/Getty Images
Nicola Zalewski/Foto Olimpik / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Florent Ghisolfi/Luciano Rossi/AS Roma via Getty Images/Getty Images
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem