Kamil Glik już w 4. minucie szarżował w polu karnym gości, chcąc dojść do piłki adresowanej z rzutu wolnego. Zamiast stworzyć zagrożenie dla bramki Lazio, zarobił jednak żółtą kartkę. W wyścigu do piłki Polak uprzedził Federica Marchettiego, ale próbując wymusić rzut karny zostawił lewą nogę, by ta zahaczyła o bramkarza rzymian. Sędzia Paolo Tagliavento nie miał wątpliwości - od razu pokazał stoperowi "Biało-czerwonych" pokazał "żółtko". Na nic się zdały złożone ręce, niczym do modłów Kamila. Mecz toczył się w ciężkich warunkach, gdyż padający śnieg zabielił boisko. Z tego powodu sędzia zarządził przerwę w 78. min, by odmieść linie. Od 16. minuty Torino grało w przewadze, gdyż w ciągu minuty dwie żółte kartki, a w efekcie czerwoną zarobił Mickael Ciani. Trzeba przyznać, że Kamil Glik cieszy się sporym zaufaniem w Torino. W I połowie bramkarz Jean-Francois Gillet - zamiast wykopywać piłkę daleko - powierzał ją Polakowi, by ten rozpoczął akcję gospodarzy. W I połowie Glik popełnił jeden błąd w obronie, który o mały włos nie zakończył się utratą bramki. Na boku pola karnego uciekł mu Gonzalez, który podał przed bramkę do Lorika Cany. Gospodarzy przed utratą gola uratował fakt, że Albańczyk z francuskim paszportem zagłówkował w słupek. Torino grało w przewadze, ale sytuacji podbramkowych wypracowało sobie tyle, co kot napłakał. W 75. min, po dośrodkowaniu z prawej strony Danilo D'Ambrosio główkował Barreto, ale za słabo, by zdobyć gola. Za moment Barreto ustąpił miejsca Jonathasowi, który zapewnił gospodarzom prowadzenie. Po podaniu z rzutu rożnego stojący na pierwszym słupku zawodnik sprytnym strzałem z prawej nogi trafił do siatki. 29. kolejka Seria A: AC Torino - Lazio Rzym 1-0 (0-0) Bramka: Jonathas (82.). AS Roma - AC Parma 2-0 (1-0) Bramki: 1-0 Lamela (7.), 2-0 Totti (70.). Śledź wyniki LIVE! Zobacz też tabelę, wyniki i strzelców Serie A!