Saga transferowa związana z Polakiem okazała się w ostatnich dniach istnym rollercoasterem. Początkowo wydawało się, że transfer jest niemal pewny, następnie pojawiły się informacje, że żona zawodnika nie ma zamiaru przenosić się do Arabii Saudyjskiej, wreszcie ponownie pojawiły się informacje, że sprawa doszła już tak daleko, że następuje finalizacja transferu. I nagle w środę gruchnęła wiadomość, że Zieliński jednak odrzuca ofertę Al-Ahli i w dalszym ciągu będzie reprezentował barwy Napoli, swojego dotychczasowego klubu. Ostatecznym argumentem, który przeważył na decyzji Polaka, mają być względy rodzinne. Wszystko wskazuje więc na to, że zdanie żony, która nie chciała zmieniać kręgu kulturowego na arabski, a także zapewne innych bliskich, którzy również przekonywali Zielińskiego, okazały się na tyle istotne, że piłkarz zrezygnował z saudyjskich milionów. Włosi chwalą Zielińskiego. Decyzja wzbudza uznanie Informacja o odrzuceniu oferty Al-Ahli wywołała już liczne komentarze nie tylko w Polsce. Oferta złożona dla Zielińskiego była bardzo korzystna, ale - pomijając już opinie rodziny - mogłaby oznaczać, że 29-latek znajdzie się na uboczu światowego futbolu i skupi już głównie na finansowej stronie kariery. Polak pokazał tymczasem, że wciąż ma duże ambicje czysto sportowe, co spotyka się we Włoszech z uznaniem. Teraz włoski dziennikarz ponownie zabrał głos w temacie Zielińskiego. "Wybory życiowe... te prawdziwe! Zieliński rezygnuje z dziesiątek milionów euro od Arabii Saudyjskiej, żeby zostać i grać w Napoli Czempion Włoch. Czapki z głów!" - napisał Varriale w swoich mediach społecznościowych. Reprezentant Polski trafi do Włoch. Będzie grał pod wodzą Paulo Sousy