Od dłuższego czasu we włoskich mediach wiele mówi się o napiętych relacjach między Aurelio de Laurentiisem, a władzami Serie A. Właściciel Napoli słynie z prowadzenia dość asertywnej komunikacji i rzadko gryzie się w język. Dzięki temu wiemy, że nie przypadł mu do gustu sposób zarządzania prawami telewizyjnymi, a także nowy format rozgrywania Superpucharu Włoch. Konflikt Napoli z władzami ligi trwa. Klub Piotra Zielińskiego planuje bojkot rozgrywek Organizatorzy postanowili rozszerzyć grono jego uczestników do czterech drużyn - oprócz mistrza kraju i zdobywcy pucharu zagrają w nim również wicemistrzowie. Mecze rozgrywane mają być w Arabii Saudyjskiej, co również nie do końca podoba się de Laurentiisowi. W ostatnich dniach doszło do zmiany terminów spotkań, które zostały przeniesione na koniec stycznia. Półfinały zaplanowano na 21 stycznia, podczas gdy finał ma zostać rozegrany 25 stycznia. Właściciel Napoli chce przeniesienia Superpucharu Włoch Dziennikarze spekulowali, że właściciel Napoli może brać pod uwagę nawet bojkot Superpucharu, choć z jego ostatniej wypowiedzi wynika, że zależy mu przede wszystkim na przeniesieniu turnieju do Włoch. Działacz przyznał również, że nie jest obecnie zadowolony z pracy wykonywanej przez Rudiego Garcię. Oczekiwał dużo lepszych rezultatów od drużyny mistrza Włoch. Z drugiej jednak strony cieszy się, że nie zatrudnił latem Luisa Enrique. Napoli po ośmiu kolejkach zajmuje dopiero piąte miejsce w tabeli Serie A. Jeśli rezultaty nie ulegną w najbliższym czasie poprawie, Rudi Garcia zostanie zwolniony. W gronie kandydatów do zastąpienia go wymienia się Grahama Pottera, a także Igora Tudora.