Gdy latem zeszłego roku Jose Mourinho obejmował ekipę "Giallorossich", fani rzymskiego klubu mieli potężne nadzieję co do nadchodzącego sezonu. Portugalczyk co prawda nie doprowadzi już na pewno Romy do krajowego mistrzostwa, ale nie można powiedzieć, by znajdujący się pod jego opieką klub miał bardzo nieudany sezon. ASR obecnie jest piąta w tabeli i wciąż ma spore szansę na wzięcie udziału w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Co więcej zespół ze stolicy Italii wciąż walczy o jedno trofeum - od finału Ligi Konferencji dzieli go jeszcze dwumecz z Leicester City (pierwsze starcie obu ekip odbędzie się dokładnie 28 kwietnia). To oczywiście nie zadowala w pełni "Mou", który chciałby udowodnić, że cały czas jest w stanie walczyć o najwyższe laury. By to jednak osiągnąć, będzie musiał nieco "podrasować" swój skład - i ma już dokładny plan tego dotyczący. AS Roma rusza na łowy. Rzymianie kierują wzrok na Anglię Menedżer już wcześniej ściągnął z Wysp Tammy'ego Abrahama, który w Rzymie rozbłysnął na nowo, stając się jednym z ulubieńców kibiców, oraz Ruiego Patricio, który z miejsca został "jedynką" między słupkami bramki Romy. Do tego w styczniu w ramach wypożyczenia na Stadio Olimpico trafił też Ainsley Maitland-Niles i nie można wykluczyć, że na Półwyspie Apenińskim pozostanie on na dłużej. Na tym wszystkim ma się jednak nie skończyć. "Tiago Pinto nadal będzie łowił ryby przez kanał La Manche" - pisze obrazowo serwis calciomercato.com wskazując, że dyrektor generalny "Giallorossich" będzie mieć w najbliższych miesiącach pełne ręce roboty podczas podróży do Wielkiej Brytanii. Jose Mourinho miałby wymagać zakontraktowania konkretnie trzech graczy - Granita Xhaki, Nemanji Maticia oraz Douglasa Luiza. Wszystkie te nazwiska zdają się być jak najbardziej w zasięgu Portugalczyka. Matić, Xhaka, Luiz - wymarzone trio Mourinho Nemanja Matić zdołał już oficjalnie poinformować o tym, że rozstanie się z Manchesterem United - Serb mógł liczyć w klubie co najwyżej na rolę rezerwowego i stał się pierwszą "ofiarą" nowych porządków na Old Trafford. Po tym, jak latem "Czerwone Diabły" przejmie Erik ten Hag, ma nastąpić wielkie wietrzenie szatni - odejść ma nawet do 10 zawodników. Granit Xhaka jest w nieco innej sytuacji - regularnie gra dla Arsenalu, natomiast o jego odejściu mówi się tak naprawdę od kilku sezonów. Co więcej reprezentant Szwajcarii od paru lat pozostaje w niezbyt dobrej komitywie z kibicami "Kanonierów" - swego czasu stracił nawet opaskę kapitańską klubu w budzących skandal okolicznościach. Douglas Luiz, czyli klubowy kolega Matty'ego Casha z Aston Villi, podobnie jak Xhaka gra regularnie i to bardzo często pełne 90 minut, wyróżnia go jednak przy tym wciąż całkiem młody wiek - Brazylijczyk ma 23 lata i w perspektywie jeszcze wiele sezonów gry na wysokim poziomie. Czy "Mou" uda się zrealizować wszystkie swoje zamierzenia transferowe? O tym przekonamy się raczej najwcześniej za kilka tygodni, bo przed Romą teraz wyjątkowo gorący okres... Zobacz także: United i Borussia chcą wielkiej gwiazdy. Dobre wieści dla "Lewego"