W niedzielnym hicie Serie A Juventus ograł 1:0 AC Milan po trafieniu byłego piłkarza ekipy z Mediolanu - Manuela Locatelliego. Zadanie piłkarzom "Starej Damy" ułatwił obrońca gospodarzy Malick Thiaw, który w 40. minucie obejrzał czerwoną kartkę, a tym samym wyleciał z boiska. Na boisku od pierwszej minuty pojawili się Wojciech Szczęsny oraz Arkadiusz Milik. Napastnik reprezentacji Polski - wobec problemów zdrowotnych, z jakimi borykali się Dusan Vlahović oraz Federico Chiesa, otrzymał od trenera Massimiliano Allegriego szansę na występ w wyjściowym składzie. Niestety, nie wykorzystał jej i za swój występ został skrytykowany przez włoskie media. Barcelona w tarapatach, a Xavi ogłasza. Przełomowa wiadomość ws. "Lewego" Juventus pokonał AC Milan, ale Milik krytykowany. Włoskie media wprost o grze Polaka Włoski oddział "Eurosportu" dał Polakowi najniższą notę spośród wszystkich piłkarzy Juventusu - "5" w 10-stopniowej skali. - Był to dopiero drugi mecz w wyjściowym składzie dla polskiego napastnika, który borykał się wcześniej z kontuzją łydki. Nie jest jeszcze na najwyższym poziomie i to widać - czytamy w krótkim podsumowaniu gry Arkadiusza Milika. Także zajmujący się ekipą "Starej Damy" portal "Tutto Juve" orzekł, że nasz reprezentant oraz Weston McKennie spisali się w niedzielę najgorzej w barwach zwycięskiej ekipy. Wielka sensacja La Liga, zaskakujący zwrot akcji. Tego Barcelona nie przewidziała Arkadiusz Milik przebywał w niedzielę na murawie San Siro do 78. minuty, gdy zmienił go Federico Chiesa. Część dziennikarzy na Półwyspie Apenińskim stwierdziła jednak, że powinien on opuścić plac gry znacznie wcześniej, a na pewno przed Moise Keanem, który towarzyszył mu w ataku. - Dużo pracy, mało treści. W pierwszej kolejności zdjęlibyśmy z boiska jego, a nie Moise Keana - czytamy na portalu "Tuttomercatoweb".