Bakayoko gra w Milanie na zasadzie wypożyczenia z Chelsea. Ostatnio jednak coraz głośnej mówi się o jego możliwym powrocie do kraju. Piłkarzem bowiem interesuje się Olympique Marsylia. Gracz zaistniał jednak w mediach z zupełnie innego powodu. Do sieci wyciekło nagranie z omyłkowego zatrzymania piłkarza, który został uznany za groźnego przestępcę. Do incydentu doszło na ulicach Mediolanu. Na nagraniu widać, jak jeden z policjantów przeszukuje piłkarza, a policjantka mierzy do pasażera, który podróżował z Francuzem. Po chwili do akcji wkroczył kolejny z funkcjonariuszy i wyraźnie widać, że rozpoznał Bakayoko. Przekazał tę informację koledze, który, zrezygnowany, musiał zakończyć interwencję. Piłkarz mógł odjechać.