Cristiano Ronaldo, który wciąż goni Roberta Lewandowskiego w klasyfikacji Złotego Buta, od samego początku spotkania próbował wpisać się na listę strzelców. W piątej minucie uderzył jednak w sam środek bramki, a jego kolejna próba była minimalnie niecelna. W międzyczasie bliski zdobycia bramki samobójczej był Danilo, który zagrał głową we własnym polu karnym po dośrodkowaniu z lewej flanki. Zrobił to na tyle niefortunnie, że piłką odbiła się od słupka, lecz ostatecznie nie wpadła do bramki. "Stara Dama" objęła prowadzenie tuż przed przerwą, gdy silnym, płaskim strzałem z dystansu popisał się Matthijs de Ligt. Piłka trafiła w boczną siatkę, a Juan Musso był bez szans. Niewykluczone, że w przerwie ekipa "Juve" zajęła się chłodzeniem szampana na pomeczową celebrację, lecz jak się okazało, na to było jeszcze zbyt wcześnie.