Wtorkowy wieczór kibice reprezentacji Polski spędzili na oglądaniu meczu eliminacyjnego przeciwko Mołdawii w Kiszyniowie. Podopieczni Fernando Santosa przegrali 2:3 mimo prowadzenia 2:0 po pierwszej połowie. O ile Arkadiusz Milik mógł tak jak inni zawodnicy czuć sportową frustrację, to jednak wcześniej z pewnością otrzymał dobrą informację ws. swojej sytuacji w futbolu klubowym. Dokładnie 32 minuty przed rozpoczęciem wspomnianego spotkania Fabrizio Romano podał na swoim profilu twitterowym, że rozstrzygnęła się w końcu kwestia przyszłości byłego napastnika Górnika Zabrze czy Ajaksu Amsterdam. Sam zawodnik niedawno na konferencji prasowej przyznawał, że chciałby zostać w Juventusie. Bednarek wściekły po blamażu. "Jeszcze 45 minut i jedziemy na wakacje" Juventus wykupi Milika. Oczekiwanie na oficjalny komunikat Teraz jednak wszystko jest już jasne. "Stara Dama" wykupi Polaka z Olympique'u Marsylia za sześć milionów euro kwoty podstawowej plus dodatkowy milion bonusowy zależny od liczby i efektywności występów napastnika. Romano powołał się także na włoskie Sky Sport. Milik trafił na Allianz Stadium w sierpniu zeszłego roku. Został wypożyczony na jeden sezon, ale od dawna mówiło się o skorzystaniu z opcji transferu definitywnego przez turyńskich działaczy. Polak w biało-czarnych barwach rozegrał już 39 spotkań, w których dziewięciokrotnie trafił do siatki. Dramat. Katastrofa. Sytuacja Polski w grupie jest fatalna