Początek tego tygodnia przyniósł ze sobą nieoczekiwane wieści. W strukturach AS Roma doszło do potężnego trzęsienia ziemi. Kluczowi włodarze stracili cierpliwość do słynnego Jose Mourinho i postanowili rozstać się z portugalskim szkoleniowcem. Później błyskawicznie znaleźli jego następcę, stawiając na klubową legendę, jaką jest Daniele De Rossi. Były reprezentant Włoch w sobotę zanotował swój debiut w rozgrywanym na Stadio Olimpico meczu z Hellasem Werona. Było to starcie ciekawe z punktu widzenia kibiców reprezentacji Polski. Po obu stronach wystąpili bowiem zawodnicy z naszego kraju - Nicola Zalewski wszedł z ławki, natomiast Paweł Dawidowicz rozegrał całe spotkanie w barwach ekipy gości. AS Roma wygrywa, Daniele De Rossi triumfuje w debiucie. Zbigniew Boniek zachwycony Mimo krótszego występu, więcej powodu do zadowolenia miał pierwszy z wymienionych, celebrując zwycięstwo wraz z kolegami z szatni. AS Roma wygrała 2:1, strzelając oba gole jeszcze w pierwszej połowie. Do siatki trafili Romelu Lukaku oraz Lorenzo Pellegrini. Przy obu tych trafieniach asystę zanotował Stephan El Shaarawy. Piłkarze Hellasu rozkręcili się dopiero po zmianie stron. Najpierw w 64. bramkę na 1:2 mógł zdobyć Milan Djuric, lecz zmarnował rzut karny. Kilkanaście minut później Rui Patricio skapitulował po uderzeniu Michael Folorunsho, lecz to było wszystko, na co stać było drużynę przyjezdnych. Zachwytu z powodu zwycięstwa AS Roma w debiucie Daniele De Rossiego nie krył Zbigniew Boniek - były zawodnik "Giallorossich" oraz były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. Dzięki sobotniej wygranej po rozegraniu 21 spotkań w Serie A Roma ma na koncie 32 punkty i zajmuje jak na razie ósme miejsce w tabeli, które może jeszcze utracić przed końcem tej kolejki ligowej.