Wojciech Szczęsny w ostatnich tygodniach był prawdziwą ostoją Juventusu, prezentując równą, solidną formę. Niestety, ale nic nie trwa wiecznie, a Polak w końcu znalazł się na ustach niemal wszystkich kibiców włoskiej Serie A. I nie był tematem pozytywnych dyskusji, a wręcz przeciwnie, stał się twarzą sobotniej porażki Juventusu z Sassuolo. Polski golkiper aż cztery razy wyciągał piłkę z siatki, a potężny błąd przy pierwszym trafieniu gospodarzy niemal natychmiast obiegł media społecznościowe na całym świecie, z miejsca stając się hitem. Sobotnia (nie)dyspozycja na długo pozostanie w pamięci sympatyków calcio, jednak fani Juventusu będą chcieli za wszelką cenę wymazać ją z pamięci. Tuż po końcowym gwizdku 33-latek znalazł się pod ostrzałem włoskich mediów. Dziennikarze nie mieli dla niego żadnej litości, dając wyraz swojej surowości w pomeczowych ocenach. W żadnym znanym tytule Szczęsnego nie oceniono na wyżej niż pięć (w skali 1-10). Niemal każdy podkreśla, że to właśnie golkiper w znaczący sposób wypaczył wynik spotkania. Trener Juventusu zabrał głos ws. Wojciecha Szczęsnego. Z jego ust padły ważne słowa Gorące nastroje po nieudanym meczu tonował opiekun Juventusu, Massimiliano Allegri. Włoski szkoleniowiec kolejny raz musiał się mierzyć z licznymi pytaniami na temat reprezentanta Polski. Jedno z czołowych dotyczyło obsady bramki "Starej Damy" w kolejnych spotkaniach ligowych. Klub Polaków w fatalnej sytuacji w lidze włoskiej. Pogrążył go cudowny gol Trener ekipy ze stolicy Piemontu tuż przed wtorkowym meczem z Lecce jasno podkreślił, że Wojciech Szczęsny zachowa miejsce w bramce i stanie pomiędzy słupkami od pierwszej minuty. Doświadczony szkoleniowiec dał do zrozumienia, że etatowy reprezentant Polski pełni w jego zespole inną, niezwykle ważną funkcję. Chodzi o rolę jednego z głównych liderów szatni "Starej Damy". Włosi ocenili Piotra Zielińskiego po wpadce Napoli. Nie pozostawili żadnych złudzeń Warto podkreślić, że dla byłego zawodnika m.in. Arsenalu, bieżący sezon jest już szóstym rokiem w barwach "Starej Damy". Szczęsny ma wciąż obowiązujący kontrakt z Juventusem do czerwca 2025 roku. Według włoskich mediów rozmowy na temat przedłużenia umowy toczą się w gabinetach wielokrotnego mistrza Serie A.