Wiosnę z europejskimi pucharami Juventus spędza w Lidze Europy, bo w Lidze Mistrzów nie był w stanie wyjść z grupy z Paris Saint-Germain, Benficą i Maccabi Hajfa. W pierwszym meczu rundy play-off drugich w hierarchii rozgrywek tylko zremisował z FC Nantes 1:1, a grał przecież na własnym stadionie. Po meczu trener "Starej Damy" Massimiliano Allegri nie po raz pierwszy został zapytany przez dziennikarza Sky Sport Italia o styl gry, który zdaniem wielu jest zbyt defensywny. Włoski szkoleniowiec nie wytrzymał i odpowiedział w ostry sposób. - Nigdy nie powiedziałem, że chcę, aby Juve wygrywało po 1:0, doprowadzacie mnie do szału tymi bzdurami. To banał. Spójrz na wszystkie statystyki moich drużyn, zawsze miałem najlepszą obronę i drugi najlepszy atak. Nie możesz uciec od liczb - grzmiał, cytowany przez football-italia.net. Allegri grzmiał do dziennikarza. "Widzisz rzeczy abstrakcyjne" - Moje drużyny zawsze strzelały 70-80 bramek w sezonie. Wy dużo gadacie o niczym, a ja mówię o liczbach, to jest problem. Wiem, że musicie siedzieć i mówić o niczym, żeby wypełnić czas, ale ja tego nie robię. Wyobraziliście to sobie, stworzyliście historię i dalej ją rozpowszechniacie. Ty widzisz rzeczy abstrakcyjne, ja widzę to, co jest konkretne. Masz wszystkie statystyki, spójrz na nie. W futbolu liczy się tylko jedna rzecz: wygrywanie meczów. Nie ma znaczenia, czy po 1:0 czy 5:0 - bronił się 55-latek. Jego Juventus w 22 meczach tego sezonu Serie A strzelił 34 bramki, a stracił ich 17. O ile faktycznie stanowi drugą defensywę w stawce (jest gorszy tylko od liderującego Napoli), o tyle w ofensywie jest dopiero szósty.