Buffon nie znalazł się na liście nominowanych do "Złotej Piłki FIFA". Jego brak w gronie 59 najlepszych piłkarzy świata był szokiem dla włoskich fanów. Tamtejsza prasa określiła decyzję FIFA mianem "samobója". Legendy włoskiej piłki wsparły słynnego bramkarza, podkreślając że mimo prawie 38 lat, wciąż gra na najwyższym poziomie i odnosi sukcesy. W minionym sezonie dotarł z Juventusem do finału Ligi Mistrzów, obronił mistrzostwo Włoch, a z reprezentacją awansował na Euro 2016. Plebiscyt z dużą przewagą wygrał Lionel Messi. Gwiazdor Barcelony otrzymał 41,33 procent głosów. Drugi był Cristiano Ronaldo z Realu Madryt (27,76), a trzeci Neymar z Barcelony (7,86). Głosowali trenerzy, kapitanowie i przedstawiciele mediów. Wtorkowa włoska prasa twierdzi, że trener i kapitan Włoch solidarnie zbojkotowali plebiscyt i w geście protestu nie oddali głosu. Przedstawiciel włoskich mediów Paolo Condo z "Gazzetta dello Sport" najwyżej ocenił Messiego, Roberta Lewandowskiego i Neymara.