23-letni pomocnik miałby na Estadio Santiago Bernabeu zastąpić swojego rodaka Mateo Kovaczicia, który nosi się z zamiarem powrotu do Włoch (usługami Kovaczicia zainteresowane są AC Milan i Juventus Turyn). Chorwat ma za sobą bardzo udany sezon w barwach "Nerazzurrich". W 35 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, Brozović zdobył siedem bramek i zaliczył pięć asyst. Nie wiadomo jednak, czy 23-latek byłby zainteresowany rolą rezerwowego, jaka bez wątpienia czeka go w zespole "Królewskich". O tym, jak ciężko wywalczyć miejsce w składzie Realu Madryt boleśnie przekonał się chociażby wspomniany Kovaczić, który trafiając do stolicy Hiszpanii był gwiazdą włoskiej Serie A. Dlatego Brozović z pewnością rozważy również drugą propozycję z Madrytu, która wpłynąć miała z Estadio Vicente Calderon. Jeśli wierzyć doniesieniom mediów z zeszłego tygodnia, orędownikiem transferu Chorwata jest trener "Los Colchoneros" Diego Simeone. Inter, który wykupił Brozovicia z Dynama Zagrzeb, oczekuje kwoty rzędu 25 milionów euro. Takie pieniądze, niechętnie, ale jednak szybciej gotowi będą wyłożyć "Królewscy", którzy dysponują dużo większym budżetem. Marcelo Brozović ma na koncie 15 występów w reprezentacji Chorwacji, dla której zdobył cztery bramki. Selekcjoner Ante Czaczić powołał go do 23-osobowej kadry na mistrzostwa Europy we Francji.