Jak podał Tomasz Włodarczyk z serwisu Meczyki.pl, wkrótce Jakub Kiwior ma podpisać nowy kontrakt ze Spezią. Młody stoper spisuje się bardzo dobrze i w swoim zespole jest podstawowym zawodnikiem wyjściowego składu. W tym sezonie rozegrał już dwanaście meczów. Coraz więcej jest chętnych do potencjalnego transferu. W ostatnich tygodniach mówiło się choćby o zainteresowaniu Milanu czy Villarrealu. Spezia chce dużej kwoty za Kiwiora. Zabezpiecza swoje interesy Nic więc dziwnego, że Spezia chce w przyszłości jak najlepiej na Polaku zarobić. Włodarczyk poinformował, że agent 22-latka przebywa właśnie we Włoszech i trwają negocjacje w sprawie nowej umowy. Niekonieczne będzie ona przedłużeniem poprzedniej, bo obecna wygasa dopiero w 2025 roku, ale środkowy obrońca może liczyć na podwyżkę zarobków. - Niewykluczone, że w nowy kontrakt zostanie wpisana klauzula odstępnego w wysokości 20 milionów euro. Myślę, że to niewiele zmieni w kontekście przyszłości gracza. Zainteresowanie nim jest tak ogromne, że możliwy jest nawet zimowy transfer - dodał dziennikarz w programie "Pogadajmy o piłce". Takie działanie zarządu byłoby niczym innym niż przygotowaniem się na jedyny realny scenariusz, w którym Kiwior trafia do mocniejszego, bogatszego klubu. Być może wtedy jednak potencjalny kupiec będzie musiał zapłacić nie kilka, nie kilkanaście, lecz dwadzieścia milionów. Wszystko zależałoby wtedy od tego, czy działacze Spezii chcieliby negocjować, czy od razu odwołaliby się do wspomnianej klauzuli. Czytaj także: "Lewandowski nigdy nie dostanie Złotej Piłki". Padł konkretny powód