W społeczności fanów i działaczy Torino nikt nie może być zadowolony z kolejnej odsłony historii klubu, którą dość nieporadnie, próbuje pisać Marco Giampoalo. Popularne "Byki" pod wodzą byłego trenera m.in. AC Milan zdecydowanie dołują i widmo spadku do Serie B póki co się nie oddala. O punkty w starciu z beniaminkiem Spezią wydawało się, że będzie całkiem łatwo. Już w 8. minucie starcia zawodnik ekipy gości Luca Vignali otrzymał czerwoną kartkę po brzydkim wślizgu, przez który ucierpiał Nicola Murru. Piłkarze Torino nie rzucili się jednak do zmasowanych ataków, a do głosu dochodziła także grająca w osłabieniu Spezia, która.. stworzyła sobie więcej groźnych okazji w pierwszej połowie. Na posterunku znalazł się jednak Salvatore Sirigu, który najpierw dobrze obronił uderzenie Emmanuela Gyasi z powietrza i po chwili skutecznie interweniował podczas próby Roberta Piccoliego z bliskiej odległości. Gospodarze zaatakowali dopiero w samej końcówce starcia. W 90. minucie Daniel Ansaldi dobrze podryblował w polu karnym i oddał strzał, a pędząca piłka odbiła się od słupka. Chwilę później futbolówkę groźnie głową uderzył Andrea Belotti. Tym razem skuteczną interwencją popisał się Ivan Provedel.Całe 90 minut na boisku spędził Karol Linetty. Polski pomocnik - podobnie jak całe Torino - spisał się bardzo przeciętnie. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! PA