Serie A. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj! Torino lepiej rozpoczęło mecz z Empoli i już w pierwszym kwadransie stworzyło kilka niebezpiecznych sytuacji pod bramką gości. Najgroźniej było w 15. minucie, kiedy Josef Martinez urwał się obrońcom i pognał na bramkę strzeżoną przez Łukasza Skorupskiego, ale Polak zdołał odbić piłkę po strzale filigranowego snajpera z Wenezueli. Niespełna dziesięć minut później odpowiedzieli goście. Massimo Maccarone znalazł nieco miejsca przed polem karnym i bez namysłu uderzył na bramkę Torino. Piłka przemknęła jednak tuż obok słupka. Bramkarz gospodarzy Daniele Padelli miał sporo szczęścia także w 30. minucie meczu. Z rzutu wolnego pięknie przymierzył Mario Rui, ale piłka musnęła tylko zewnętrzną stronę poprzeczki. W końcówce pierwszej połowy znowu do głosu doszli piłkarze Torino. Najpierw silny strzał z rzutu wolnego zdołał jednak obronić Skorupski, a potem w idealnej sytuacji w bramkę nie trafił Martinez. Tuż przed przerwą swoją szansę mieli także zawodnicy Empoli. Piotr Zieliński huknął z 25 metrów, ale widowiskową paradą popisał się Padelli. Bramkarz Torino był bezradny jedenaście minut po rozpoczęciu drugiej połowy. Doświadczony snajper gości Maccarone "zakręcił" obrońcami i uderzył na bramkę, a piłka wpadła do siatki. Gospodarze natychmiast rzucili się do ataku, ale najpierw Skorupski obronił strzał Andrei Belottiego, a kwadrans później znakomicie interweniował po uderzeniu Bruno Peresa. Polski bramkarz Empoli między słupkami spisywał się rewelacyjnie także w końcówce spotkania, kiedy kilkakrotnie ratował swój zespół w trudnych sytuacjach. Torino było o krok od wyrównania w ostatnich sekundach meczu, ale Kamil Glik po dośrodkowaniu z rzutu rożnego "główkował" minimalnie niecelnie. Liderem Serie A po 19 kolejkach jest Napoli, które pokonało dziś Frosinone 5-1. Tabelę zamyka natomiast Verona, która przegrała dzisiaj u siebie z Palermo 0-1. 46 minut w zespole gospodarzy zagrał Paweł Wszołek. Torino - Empoli 0-1 (0-0) Bramka: 0-1 Massimo Maccarone (56.) Torino: Padelli - Maksimović, Moretti, Glik - Molinaro (60. Zappacosta), Gazzi, Benassi (81. Vives), Baselli, Bruno Peres - Belotti (69. Lopez), Martinez. Empoli: Skorupski - Laurini, Costa, Barba, Mario Rui - Saponara, Zieliński, Paredes - Buechel (51. Croce) - Livaja (51. Pucciarelli), Maccarone (86. Piu). Żółte kartki: Molinaro, Belotti, Zappacosta - Buechel, Livaja, Maccarone, Barba, Paredes, Laurini. Sędzia: Andrea Gervasoni.