Ukarany przez komisję ligi -15 punktami turyński Juventus nie ma przed sobą łatwego zadania w kontekście walki o europejskie puchary. Obecnie w tabeli włoskiej Serie A jest on siódmy i traci cztery "oczka" do miejsca szóstego, które gwarantuje udział w jakichkolwiek międzynarodowych rozgrywkach - w tym konkretnym przypadku mowa o Lidze Konferencji. Brak dodatkowych wpływów z LM, LE lub LK to coś, co na pewno spędza choć trochę sen z powiek włodarzom "Bianconerich" - niewykluczone, że będą oni niebawem szukać każdej możliwej okazji, by ewentualne braki w budżecie załatać pieniędzmi z transferów. Ofiarą takiej polityki może stać się chociażby Wojciech Szczęsny. Wojciech Szczęsny niebawem pożegna Juventus? Ostatnia taka okazja "Starej Damy" Reprezentant Polski ma bowiem kontrakt z "Juve" ważny do czerwca 2024 roku - niebawem minie więc ostatnia okazja na to, by móc dobrze zarobić na doświadczonym golkiperze, bo o ewentualnym przedłużeniu umowy na razie cicho sza. Zainteresowanie "Szczeną" miał już wyrazić wstępnie Tottenham Hotspur. "Stara Dama" jednocześnie miała przygotować listę jego możliwych następców, na której figuruje chociażby Gianluigi Donnarumma - i spis ten właśnie poszerzył się o dodatkowe nazwisko. Szczęsny do Tottenhamu, Martinez do Juventusu, McKennie do Aston Villi? Zdaniem "Tuttosport" ekipa z Piemontu obrała bowiem również na swój celownik "Dibu" - czyli Emiliano Martineza, zawodnika reprezentacji Argentyny, który został wybrany najlepszym bramkarzem mistrzostw świata i zasłynął jednocześnie z kilku kontrowersyjnych zachowań. Wszystko wydaje się tu składać w logiczną całość, bowiem obecny szkoleniowiec Martineza w Aston Villi, Unai Emery, zdaje się nie być do końca przekonany co do umiejętności swojego podopiecznego. Jednocześnie ma on być chętny na zakontraktowanie Westona McKenniego, którego Juventus chciałby jak najprędzej pożegnać. Wymiana jeden do jednego i sprzedanie Szczęsnego "Kogutom" za niemały grosz? To brzmi dla Włochów jak strzał w dziesiątkę. Na razie Polak jednak niezmiennie pozostaje numerem jeden "Bianconerich" i w tym sezonie zdołał on już rozegrać 25 meczów w barwach piemonckiego zespołu. Od 2017 roku wraz z "Juve" zdobył już trzy mistrzostwa Italii, a do tego dwa puchary i dwa superpuchary kraju.