Karierze Arkadiusza Milika brakuje w ostatnich latach pewnej stabilizacji - po wielu sezonach spędzonych w Napoli napastnik został w 2021 roku wypożyczony do Olympique Marsylia, po czym "Les Olympiens" zdecydowali się na jego wykupienie tylko po to, by... niedługo później wypożyczyć go do Juventusu. W Turynie Polak - jak się zdaje - poczuł się naprawdę dobrze i regularnie przywdziewając barwy "Bianconerich" zdołał zdobyć łącznie dziewięć bramek. Sezon 2022/2023 się jednak skończył i... jego przyszłość mimo wszystko stanęła pod znakiem zapytania. Juventus niezdecydowany w sprawie Arkadiusza Milika. Interweniował... Allegri "Juve" by wykupić Milika musiałoby zapłacić siedem mln euro - w obliczu faktu, że klub został ukarany ujemnymi punktami i nie dostał się do Ligi Mistrzów (przepadły więc potencjalne premie z tym związane) zapadła jednak decyzja, że "Stara Dama" nie zdecyduje się na taki ruch. Potem jednak miało dojść do niespodziewanego zwrotu akcji - gdy wydawało się, że ekipa z Piemontu zupełnie odpuści już sprawę, na zakontraktowanie snajpera miał zacząć naciskać trener Massimiliano Allegri. Teraz zaś pojawiły się nowe wieści, które - być może - przybliżają naszego reprezentanta do szczęśliwego zakończenia sprawy. Juventus z nową propozycją ws. Milika. Czy Francuzi zostaną przekonani? Według włoskiego dziennikarza Romeo Agrestiego w toku rozmów między Juventusem i "Les Olympiens" pojawiła się nowa opcja - zespół z Italii chciałby wypożyczyć Milika na kolejną kampanię za nieco ponad milion euro i potem już obowiązkowo wykupić go za 5,5 mln euro. Tutaj jednak ważna uwaga - Olympique Marsylia nie chce takiego "kombinowania". Francuzi zdecydowanie woleliby załatwić tę kwestię na możliwie jak najprostszych zasadach - więc ich plan jest prosty, chcą otrzymać pieniądze za jednym zamachem i mogą się rozstawać z Polakiem. Drużyna ze Stade Velodrome ma z Arkadiuszem Milikiem umowę podpisaną do końca czerwca 2025 roku - w teorii mogłaby więc spokojnie jeszcze trochę poczekać z rozbratem z napastnikiem. Nie można przy tym wykluczyć, że w najbliższych tygodniach mogą spłynąć oferty atrakcyjniejsze niż ta od Juventusu. Pytanie tylko, czy sam zawodnik chciałby rozstać się zarówno z OM, jak i "Starą Damą" już na dobre...?