W Serie A wszystko już jasne na obu biegunach tabeli. W poprzedni weekend tytuł mistrzowski zapewnił sobie Inter Mediolan. Z kolei w piątek dopełnił się katastroficzny los Salernitany. O degradacji zespołu z Kampanii przesądziła wyjazdowa porażka 0-3 z Frosinone. Wynik strzałem z rzutu karnego już w 11. minucie otworzył Matias Soule. Kwadrans później prowadzenie po udanej kontrze podwyższył Marco Brescianini. Tuż przed końcem spotkania uderzeniem sprzed pola karnego rezultat ustalił Nadir Zortea. Koniec kariery Szczęsnego w Juventusie? Media w Italii huczą, kluczowa wieść Łęgowski żegna się z Serie A. Drogę do spadku firmował Paulo Sousa Po 34 kolejkach Salernitana ma na koncie ledwie 15 punktów. Od początku sezonu zdołała odnieść tylko dwa zwycięstwa. Na cztery serie gier przed metą zamyka tabelę i do bezpiecznej lokaty traci aż 16 "oczek". Tym sposobem z ekstraklasą Włoch żegna się Mateusz Łęgowski, występujący w Salernitanie od ubiegłego lata. W bieżącym cyklu 21-letni pomocnik rozegrał 26 ligowych spotkań. Nie zdobył bramki i nie zaliczył asysty. Mecz z Frosinone obejrzał z ławki rezerwowych. Tak blisko jeszcze nie było. Gwiazdor Serie A może przejść do Barcelony Do degradacji ekipy z Kampanii rękę przyłożył także Paulo Sousa. Były selekcjoner reprezentacji Polski prowadził Salernitanę jesienią ubiegłego roku w ośmiu meczach. Jego bilans to trzy remisy i pięć porażek. Został zdymisjonowany 10 października.