Włoski dziennikarz Fabrizio Romano poinformował, że "Stara Dama" nie zamierza wykupić Milika z OM, co kosztowałby siedem milionów euro plus dwa miliony w ewentualnych bonusach. Nie oznacza to jednak, że Polak wróci do Francji. Zainteresowany nim jest bowiem Lazio. Rzymianie zakwalifikowali się do Ligi Mistrzów i szukają wzmocnień. Marsylia za swojego zawodnika chce co najmniej dziewięć milionów euro, a znalezienie snajpera w takiej cenie jest prawie niemożliwe. Na korzyść 29-letniego napastnika przemawia też fakt, że zna go dobrze Maurizio Sarri, trener Lazio, bowiem razem pracowali w Napoli, i już miał się z nim nawet kontaktować. Jako alternatywę dla Polaka "Corriere dello Sport" wymienia Marcosa Leonardo. 20-letni Brazylijczyk gra w Santosie i trzeba by za niego zapłacić 15 milionów euro. Serie A. Kogo kupi Lazio Rzym? To jednak nie koniec. W przypadku sprzedaży Sergeja Mililnkovicia-Savicia, musiałaby zostać wzmocniona pomoc. Tutaj dziennik podaje trzy nazwiska: Zielińskiego, Davide Fratessiego i Gedsona Fernandesa. Polak ma jeszcze przez rok ważny kontrakt z Napoli, które właśnie zostało mistrzem Włoch. Według gazety jego przejście wchodzi w grę tylko pod warunkiem, że rozwiąże umowę z dotychczasowym pracodawcą. Fratessi, wychowanek Lazio, jest graczem Sassuolo i kosztuje w graniach 40 mln euro, więc w tym momencie jest niedostępny. Dlatego najprostszym wyjściem wydaje się być Fernandes. 24-letni Portugalczyk jest zawodnikiem Besiktasu Stambuł, gdzie trafił za sześć milion euro z Befiki Lizbona.