Włoski dziennikarz Fabrizio Romano poinformował, że <a href="https://sport.interia.pl/serie-a/news-zapadla-kluczowa-decyzja-ws-przyszlosci-milika-polak-totalni,nId,6831640" target="_blank" rel="noreferrer noopener">"Stara Dama" nie zamierza wykupić </a><a class="db-object" title="Arkadiusz Milik" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-arkadiusz-milik,sppi,1234" data-id="1234" data-type="p">Milika</a> z OM, co kosztowałby siedem milionów euro plus dwa miliony w ewentualnych bonusach. Nie oznacza to jednak, że Polak wróci do Francji. Zainteresowany nim jest bowiem <a class="db-object" title="SS Lazio" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-ss-lazio,spti,3281" data-id="3281" data-type="t">Lazio</a>. Rzymianie zakwalifikowali się do Ligi Mistrzów i szukają wzmocnień. Marsylia za swojego zawodnika chce co najmniej dziewięć milionów euro, a znalezienie snajpera w takiej cenie jest prawie niemożliwe. Na korzyść 29-letniego napastnika przemawia też fakt, że zna go dobrze Maurizio Sarri, trener Lazio, bowiem razem pracowali w <a class="db-object" title="Napoli" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-napoli,spti,3282" data-id="3282" data-type="t">Napoli</a>, i już miał się z nim nawet kontaktować. Jako alternatywę dla Polaka "Corriere dello Sport" wymienia <a class="db-object" title="Marcos Leonardo" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-marcos-leonardo,sppi,27342" data-id="27342" data-type="p">Marcosa Leonardo</a>. 20-letni Brazylijczyk gra w <a class="db-object" title="Santos FC" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-santos-fc,spti,9354" data-id="9354" data-type="t">Santosie</a> i trzeba by za niego zapłacić 15 milionów euro. Serie A. Kogo kupi Lazio Rzym? To jednak nie koniec. W przypadku sprzedaży <a class="db-object" title="S. Milinković-Savić" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-s-milinkovic-savic,sppi,1510" data-id="1510" data-type="p">Sergeja Mililnkovicia-Savicia</a>, musiałaby zostać wzmocniona pomoc. Tutaj dziennik podaje trzy nazwiska: <a class="db-object" title="Piotr Zieliński" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-piotr-zielinski,sppi,1197" data-id="1197" data-type="p">Zielińskiego</a>, <a class="db-object" title="Davide Frattesi" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-davide-frattesi,sppi,14883" data-id="14883" data-type="p">Davide Fratessiego</a> i <a class="db-object" title="Gedson Fernandes" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-gedson-fernandes,sppi,2926" data-id="2926" data-type="p">Gedsona Fernandesa</a>. Polak ma jeszcze przez rok ważny kontrakt z Napoli, które właśnie zostało mistrzem Włoch. Według gazety jego przejście wchodzi w grę tylko pod warunkiem, że rozwiąże umowę z dotychczasowym pracodawcą. Fratessi, wychowanek Lazio, jest graczem <a class="db-object" title="US Sassuolo" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-us-sassuolo,spti,7537" data-id="7537" data-type="t">Sassuolo</a> i kosztuje w graniach 40 mln euro, więc w tym momencie jest niedostępny. Dlatego najprostszym wyjściem wydaje się być Fernandes. 24-letni Portugalczyk jest zawodnikiem <a class="db-object" title="Besiktas" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-besiktas,spti,3394" data-id="3394" data-type="t">Besiktasu Stambuł</a>, gdzie trafił za sześć milion euro z Befiki Lizbona.